
Fot. spółka
Cena akcji w skupie ma być nie niższa niż 50 zł i nie wyższa niż 65 zł. W czwartek na zamknięciu sesji za jeden walor Kernela płacono 49,30 zł. W piątek rano notowania rosną o 9 proc. do 53,50 zł.
Zgodnie z projektem, zarząd spółki ma być upoważniony do ustalania szczegółowych warunków skupu akcji. Odkupione akcje mogą zostać umorzone, zachowane lub sprzedane. Skup może potrwać maksymalnie 2 lata.
Kernel to ukraiński holding rolniczy. Działalność grupy podzielona jest na trzy główne segmenty operacyjne: upraw (przede wszystkim kukurydzy, ale również słonecznika i pszenicy), infrastruktury i handlu (oprócz przechowywania i sprzedaży własnych zbiorów, mamy tu również zakup ziarna od innych przedsiębiorstw rolniczych w celu odsprzedaży) oraz przetwórstwa oleju słonecznikowego (ze zbiorów własnych oraz z zakupu, do tego segmentu zaliczona jest również produkcja energii z odpadów powstałych podczas przetwarzania ziarna).
Spółka jest jednym z głównych beneficjentów tegorocznej hossy na rynku towarowym. Wysokie ceny zbóż i oleju słonecznikowego sprawiły, że w III kw. roku obrotowego 2020/2021 (styczeń-marzec 2021) Kernel odnotował 15,83 mln USD zysku netto wobec 24,88 mln USD straty rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wzrosły r/r z 1.041,45 mln USD do 1.729 mln USD.
Dzisiejsze wzrosty na kursie akcji Kernela to sygnał, że inwestorom podoba się opcja skupu akcji po bieżących cenach. Jak wskazują serwisowe automaty, w wycenie jest spore dyskonto. Trzeba jednak pamiętać, że Kernel to ukraińska spółka, z którą wiąże się specyficzne ryzyko polityczne.