
Mapa rynku
WIG20 powyżej 2.600 pkt.
Środowa sesja na giełdzie w Warszawie rozpoczęła się od wzrostów. O godzinie 10:54 indeks WIG20 rósł o 1,26 proc. do 2.616 pkt., WIG o 1,1 proc. do 93.004 pkt., mWIG40 o 0,92 proc. do 6.840 pkt., a sWIG80 o 0,29 proc. do 25.999 pkt. Ten ostatni, pomimo najmniejszego dziś wzrostu, jest ostatnio najmocniejszym warszawskim indeksem, pozostając blisko historycznych rekordów z początku miesiąca, do których aktualnie brakuje mu zaledwie 0,4 proc.
Warszawski parkiet wypada dobrze na tle rosnących dziś w większości europejskich giełd, plasując się w pierwszej piątce najmocniejszych rynków. Losy środowej sesji wciąż jednak są sprawą otwartą.
Obserwowana w środę rano poprawa nastrojów przy ulicy Książęcej i na innych europejskich giełdach to przede wszystkim powrót nadziei na przyszły pokój w Ukrainie. Szanse na to wzrosły po tym, gdy po wczorajszych negocjacjach między delegacjami USA a Ukrainy uzgodniono propozycję 30-dniowego zawieszenia broni.
Inflacja w USA, decyzja RPP w Polsce
Dodatkowo pomagać mogą też nadzieje na nieco większe i dłuższe wzrostowe odreagowanie na Wall Street, po trwającej od ponad 3 tygodni serii spadków tamtejszych indeksów. Nadzieje te podgrzewają rosnące rano kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy. jednak o tym czy faktycznie taki scenariusz zostanie zrealizowany przesądzą publikowane o godzinie 13:30 dane o lutowej inflacji w USA (prognoza: 2,9 proc. R/R). Będzie to główne wydarzenie dnia na rynkach i jednocześnie najpoważniejszy czynnik ryzyka jeżeli chodzi o dowiezienie porannych wzrostów w Warszawie do końca sesji. Wyższa od prognoz inflacja w USA zwiększyłaby obawy inwestorów o przyszłość amerykańskiej gospodarki, powodując spadki na Wall Street, a prawdopodobnie również redukując skalę wzrostów na GPW. Niższa inflacja przyniesie oddech ulgi, jednocześnie stając się impulsem do korekcyjnego odbicia na Wall Street i wzmacniając skalę wzrostów w Warszawie.
Pewnym ryzykiem, chociaż jedynie w odniesieniu do sektora bankowego i raczej dość mocno teoretycznym, jest dzisiejsze posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Gdyby Rada znacząco złagodziła ton komunikatu (bo same stopy nie zostaną obniżone), co sugerowałoby zbliżające się obniżki stóp procentowych w Polsce, to mogłoby to odbić się na notowaniach banków. W innej sytuacji, a taki jest scenariusz bazowy, posiedzenie pozostanie bez wpływu na wycenę ich akcji.
Gorąco na spółkach ukraińskich
Nadzieje na przyszłe zakończenie wojny w Ukrainie sprawiają, że do łask inwestorów wróciły spółki ukraińskie notowane na GPW. Agroton rośnie o 9,09 proc. do 7,20 zł, Coal Energy o 6,48 proc. do 4,355 zł, Milkiland o 6,45 proc. do 3,13 zł, IMC o 4,92 proc. do 27,70 zł, a Astarta o 1,75 proc. do 52,30 zł.
Na tej samej fali płyną również spółki budowlane. Subindeks WIG-Budownictwo rośnie o 4,93 proc. i jest na poziomach najwyższych od lipca 2024 roku, powiększając stopę zwrotu od początku roku do prawie 26 proc. W przypadku „budowlanki” wyobraźnię inwestorów rozpala nie tylko kwestia ewentualnej odbudowy Ukrainy, ale również inwestycji infrastrukturalnych (w tym wojskowych) w Polsce, czy też szykującego się podobnego boomu w gospodarkach ościennych.
W sektorze budowlanym dziś mocno wyróżnia się Budimex. Po prawie dwóch godzinach notowań jego akcje drożeją o 7,7 proc. do 636,50 zł, przebijając rano opór na poziomie 600 zł i dodatkowo otwierając lukę hossy. Na gruncie analizy technicznej sytuacja na wykresie może zapowiadać szybki atak na okolice 700 zł.
Budimex jest dziś najsilniejszą spółką w WIG20, znacząco wyprzedzając następne w kolejności, czyli JSW (24,71 zł; +3,52 proc.) i Alior Bank (98,42 zł ; +2,18 proc.). Budowlana spółka ma też drugi po Pekao (171,90 zł; +2,14 proc.) największy pozytywny wpływ na indeks blue chipów.
W wypadku JSW środowe wzrosty to nic innego jak kontynuacja odbicia notowań od technicznego wsparcia w okolicach 22,70 zł i powrót do trendu ze stycznia i lutego.
Realizacja zysków na spółkach łączonych z sektorem zbrojeniowym
Wróćmy jednak do kwestii Ukrainy. To co dziś pomaga kursom spółek ukraińskich i spółkom budowlanym, jednocześnie poprawiając nastroje na szerokim rynku, stanowi pretekst do realizacji zysków na spółkach łączonych z sektorem zbrojeniowym. I tak na przykład akcje Lubawy tanieją dziś o 4,43 proc. do 7,985 zł, Zrembu o 4,81 proc. do 7,12 zł, Protektora o 3,17 proc. do 2,14 zł, a Polskiej Grupy Militarnej o 7,89 proc. do 3,15 zł. I jakkolwiek ta realizacja zysków może się przeciągnąć na kolejne sesje to trzeba pamiętać, że zarówno Polska, jak i inne kraje w Europie, wkroczyły w okres mocnego wzrostu wydatków obronnych, stąd to jeszcze nie koniec dobrego okresu dla tej grupy spółek.