rsjkqvhc
Advertisement
PARTNER SERWISU
cqtqzkib

Bitcoin traci 15 proc. w 9 dni. Korekta czy koniec hossy?

10 listopada najpopularniejsza kryptowaluta ustanowiła rekord wszech czasów 68 592 USD. Od tego momentu kurs jest pod presją podaży i spadł o 10 000 USD. Są cztery główne przyczyny wyprzedaży.

bitcoin, kryptowaluty, komentarz,

Fot. Pexels

Pierwsza przyczyna związana jest z analizą techniczną. Nowy szczyt wszech czasów na wykresie bitcoina nie został potwierdzony nowym szczytem na oscylatorze MACD. Powstała tym samym negatywna dywergencja, która bywa sygnalizatorem spadków. Jeśli dodamy do tego wysoką nominalną wycenę kryptowaluty i cykliczne wykupienie sygnalizowane od kilku tygodni przez popularne oscylatory, to schłodzenie nastrojów wydaje się naturalną reakcją rynku. Inwestorzy realizują zyski w sprzyjających okolicznościach, a nowy rekord zdecydowanie do takich okoliczności się zalicza.

Kolejne czynniki sprzyjające podaży mają już podłoże bardziej fundamentalne i emocjonalne, i związane są bezpośrednio z napływającymi z tego rynku informacjami. Po pierwsze japoński syndyk upadłej giełdy MTGox – Nobuaki Kobayashi – podał informację, że Sąd Okręgowy w Tokio zatwierdził plan rekompensat dla poszkodowanych. Przypomnijmy, że w wyniku ataków hakerskich w latach 2011-2013 z giełdy skradziono blisko 850 000 bitcoinów, a wierzyciele do dziś walczą o odzyskanie przynajmniej części swoich środków. Szacuje się, ze syndyk posiada blisko 150 000 bitcoinów, wartych przy obecnym kursie prawie 8,5 mld USD. Jeśli trafią one do swoich prawowitych właścicieli, a ci po kilku latach oczekiwania postanowią je sprzedać, to słuszne wydają się obawy, że notowania zostaną mocno schłodzone. W tym kontekście nie dziwi wtorkowa przecena bitcoina do poziomów poniżej 60 000 USD, do której doszło zaraz po pojawieniu się w sieci informacji od syndyka. Oczywiście szczegółów wypłat rekompensat nie znamy i nie znamy też zamiarów wierzycieli, ale reakcja rynku zdaje się być zgodna z intuicją.

➡ 167% zysku w ciągu czterech lat ➡ Inwestujemy realne 20 tys. zł ➡ Sprawdź ofertę portfela wzorcowego Cztery Fazy Rynku w StockWatch.pl

Druga informacja, która w ostatnim czasie wywiera presję podażową na bitcoina, to zatwierdzenie przez administrację prezydenta USA – Joe Bidena – nowej ustawy infrastrukturalnej. Jednym z jej wytycznych jest obowiązek raportowania transakcji o wartości powyżej 10 000 USD przez firmy brokerskie działające w branży kryptowalutowej. Dostarczanie takich danych do amerykańskiej skarbówki może być dla owych firm uciążliwe i kosztowne. Limit wielkości transakcji jest relatywnie niewielki, co przy dużych wolumenach obrotu (zwłaszcza w czasie hossy), wysokiej zmienności notowań i bardzo szerokiego spektrum aktywów wydaje się niepotrzebną i nieprzemyślaną biurokracją, która będzie uderzać w efektywność działania kryptowalutowych biznesów.

I w końcu trzecia negatywna informacja, która pojawiła się w ostatnim czasie, to wypowiedź dyrektora finansowego Twittera – Neda Segala – dla Wall Street Journal. Powiedział on, że inwestowanie w kryptowaluty „nie ma teraz sensu”. A skoro taki gigant mediów społecznościowych nie ma zamiaru iść drogą Tesli czy MicroStrategy, to można to było śmiało uznać za kolejny pretekst do schłodzenia nastrojów.

Jak więc widać powodów do sprzedaży bitcoina ostatnio nie brakowało. W czwartkowe popołudnie notowania oscylowały między 59 000 i 60 000 USD, a więc wciąż blisko 10 000 USD poniżej rekordu. Skala spadku wynosząca blisko 15 proc. to wciąż tylko korekta. Zgodnie z przyjętymi zasadami na rynku akcji o zmianie trendu mówi się dopiero po przekroczeniu 20 proc., choć należy pamiętać, że przy zmienności kryptowalut ta granica wrażliwości jest z pewnością bardziej odległa. Niewykluczone jednak, że korekta się pogłębi i zamieni w bessę. Zwłaszcza, że obecna hossa – zgodnie z cyklem wynikającym z halvingu i wskazań modelu Stock To Flow – wkroczyła już w newralgiczną fazę, więc zdominowanie rynku przez niedźwiedzie miałoby swoje historyczno-statystyczne uzasadnienie.

Przygotował: Piotr Zając, główny analityk rynkowy w polskim oddziale CMC Markets

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Najnowsze wiadomości (aktualności, giełda, akcje)



Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat