Creepy Jar ma za sobą udany początek roku. W I kwartale 2022 r. spółka wypracowała 11 mln zł przychodów ze sprzedaży, czyli 34 proc. więcej w ujęciu r/r. Zysk EBITDA podskoczył w skali roku o 28 proc. do 6,9 mln zł, a zysk netto o 30 proc. do 6,5 mln zł. Marża netto wyniosła 59 proc.
– Rozwijamy się organicznie, nasze projekty są coraz bardziej ambitne, a zespół się powiększa. W chwili obecnej nie planujemy wychodzić z segmentu Premium Indie ani realizować większej liczby projektów jednocześnie. Nasz model biznesowy zakłada w dłuższej perspektywie zbudowanie portfela longsellerów, które równolegle będą generowały znaczące przychody i zyski – powiedzieli podczas czatu inwestorskiego w StockWatch.pl przedstawiciele Creepy Jar.
Wysokie wyniki finansowe Creepy Jar w I kwartale to oczywiście zasługa mocnej sprzedaży gry Green Hell. Od stycznia do końca marca łączna sprzedaż brutto tytułu na platformach Steam, Sony PlayStation i Microsoft Xbox (wersje gry, do których spółka posiada prawa wydawnicze) wyniosła 305 tys. kopii, z czego 102 tys. kopii przypadła na konsole Sony PlayStation i Microsoft Xbox.
– Prace nad wydaniem Green Hell na na konsole PlayStation 5 i Xbox Series X|S planujemy rozpocząć po udostępnieniu SoA 3 w wersji na konsole PlayStation 4 i Xbox One. Z uwagi na kompatybilność wsteczną posiadacze konsol obecnych generacji mogą grać w Green Hell w wersji na PS4 i Xbox One – powiedzieli przedstawiciele Creepy Jar.
Celem Creepy Jar są dwa zespoły produkcyjne: jeden pracujący nad wiodącym tytułem studia (obecnie jest to Chimera) oraz drugi mniejszy, dedykowany zespół, który zapewni wsparcie i rozwój Green Hell. Na ten moment spółka koncentruje się na realizacji planów produkcyjnych.
– Obecnie nie planujemy prowadzić działalności wydawniczej dla innych podmiotów. Wciąż rozwijamy swój wewnętrzny dział marketingowo-wydawniczy, dlatego nie wykluczamy takiej możliwości w przyszłości – dodali przedstawiciele studia.
Creepy Jar kontynuuje prace nad drugim projektem o nazwie Chimera, który będzie zaawansowanym symulatorem budowania bazy z elementami survivalu, z perspektywy pierwszej osoby osadzonym w scenerii science-fiction.
– Obecnie realizowane kamienie milowe obejmują kluczowe mechaniki i elementy gry. Chimera jest w fazie głębokiej produkcji. Tworzymy własne narzędzie ułatwiające tworzenie i pracowanie na dużych obszarach, co zdecydowanie przyśpieszy prace nad projektem. Ponadto UE5 i jego narzędzia ułatwiają pracę nad grą typu open world – powiedzieli przedstawiciele Creepy Jar.
Przedstawiciele spółki zaznaczyli, że Chimera będzie adresowana do bardziej casualowych graczy i tzw. próg wejścia w grę będzie łatwiejszy.
– Chcielibyśmy, żeby był to przyszły rok, jednak wydamy Chimerę w momencie, kiedy uznamy, że gra jest już gotowa do wydania, ma oczekiwaną przez nas jakość i jest konkurencyjna względem tego, co będzie się wtedy działo na rynku. Pod koniec roku będziemy mogli ocenić jej grywalność i oszacować, ile czasu będziemy potrzebować, żeby dotrzeć do ewentualnej wersji EA – dodali.
Creepy Jar jest notowanym na GPW producentem i wydawcą gier komputerowych przeznaczonych na różne platformy sprzętowe. Studio realizuje produkcje o wysokim stopniu zaawansowania w segmencie gier niezależnych, posiadające cechy tytułów wysokobudżetowych, określane w branży jako Premium Indie.