
PKO BP: Ceny mieszkań będą nadal spadać w perspektywie kilku kwartałów
– Według wstępnych szacunków opartych na danych PKO Banku Polskiego, średnia cena transakcyjna m2 mieszkania na rynku pierwotnym w 6 największych miastach w II kw. 2022 wzrosła o 0,9 proc. kw/kw i 10,5 proc. r/r wobec wzrostu o 15,2 proc. r/r w II kw. 2022. W pozostałych 10 miastach wojewódzkich cena spadła o 5 proc. kw/kw i wzrosła o 3,4 proc. r/r wobec wzrostu o 15,4 proc. r/r w II kw. 2022 – czytamy w raporcie „Monitoring cen mieszkań”.
Średnia cena całkowita mieszkania w III kw. 2022 spadła o 5,1 proc. kw/kw i wzrosła o 6,1 proc. r/r wobec wzrostu o 19,1 proc. r/r w II kw. 2022.
– Charakterystyczny dla III kw. 2022 jest dalszy spadek liczby transakcji na rynku mieszkaniowym – wyraźnie silniejszy w mniejszych miastach wojewódzkich. Popyt na mieszkania spadł istotnie mocniej w przypadku mieszkań tańszych, położonych w gorszych lokalizacjach. Odnotowaliśmy także spadek średniej powierzchni użytkowej mieszkań będących przedmiotem transakcji o 4 m2 względem II kw. 2022. Pomimo dalszego wzrostu czynszów na rynku najmu, obserwujemy również silny spadek popytu inwestycyjnego z uwagi na wzrost oczekiwanej stopy zwrotu – czytamy dalej.

Źródło: PKO BP
Według banku, spadek cen jest opóźnioną reakcją rynku na silne hamowanie popytu w warunkach rosnącej podaży.
– Prognozujemy, że wobec sygnałów wciąż niskiego popytu oraz obserwacji rosnącej liczby mieszkań gotowych w ofercie rynku pierwotnego prawdopodobne są dalsze spadki cen mieszkań w perspektywie kilku najbliższych kwartałów. Zarysowany trend spadkowy cen może zostać wsparty przez zmniejszenie presji kosztowej w sektorze budownictwa mieszkaniowego – czytamy w raporcie.
– Oceniamy, że siła nabywcza na rynku mieszkaniowym osiągnęła już lub jest blisko minimum w obecnym cyklu, co ma przede wszystkim związek z sygnałami zakończenia lub bliskiego końca cyklu podwyżek stóp procentowych. W kolejnych kwartałach wzrost siły nabywczej będzie powolny. Wynikał on będzie z poprawy relacji tempa wzrostu nominalnych dochodów względem cen mieszkań – napisano także.
Według analityków, wysoki nominalny wzrost gospodarczy sprzyja osiąganiu wyższych nadwyżek finansowych szczególnie przez zamożniejsze gospodarstwa domowe, których budżety są mniej wrażliwe na inflację, a które w największym stopniu stanowią o sile popytu na rynku mieszkaniowym. W dalszym horyzoncie, co najważniejsze, do poprawy siły nabywczej przyczynią się obniżki stóp procentowych NBP.
– Biorąc pod uwagę znaczną skalę redukcji nowych inwestycji mieszkaniowych, prognozę powolnej odbudowy popytu oraz lepkość cen mieszkań zakładamy, że powrót cen do silniejszego trendu wzrostowego jest możliwy od 2025 – podsumowano w materiale.