
(Fot. Prawo i Sprawiedliwość/fb)
– Będziemy obserwować i obserwujemy cały czas jak wyglądają rynkowe ceny energii. Jeśli będzie potrzeba przedłużenia tych działań, to będziemy to robić – powiedział Sasin w Polsat News.
Na pytanie, kiedy zapadnie decyzja, minister oznajmił: „tak jak za każdym razem, w końcówce roku”.
– Ja myślę, że w tej chwili jest za wcześnie, aby prognozować jakie będą ceny energii po 1 stycznia – podkreślił Sasin.
Dodał, że zamrożenie cen energii i gazu to wspólne działanie spółek Skarbu Państwa i rządu, bo – jak powiedział – to spółki energetyczne ponoszą duże koszty zamrożenia tych cen.
Maksymalne ceny energii i gazu dotyczą m.in. gospodarstw domowych jednostek samorządu terytorialnego, niektórych podmiotów użyteczności publicznej oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Limity zużycia energii objęte mrożeniem cen na poziomie z 2022r. zostały zwiększone w ubiegłym miesiącu, po wejściu w życie nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej.