Answear podsumował wyniki finansowe za III kw. 2024 r. W minionym okresie przychody wyniosły 344 mln zł, co oznacza wzrost o 26 proc. r/r. Na poziomie netto spółka odnotowała 6,79 mln zł jednostkowej straty wobec 8,2 mln zł straty rok wcześniej. Strata operacyjna wyniosła 3,85 mln zł wobec 2,94 mln zł zysku rok wcześniej.
Przedstawiciele spółki liczą na kontynuację pozytywnych trendów w IV kw., który dla branży e-commerce jest kluczowym okresem wzmożonej aktywności sprzedażowej.
– Prawdopodobieństwo poprawy wyników w najbliższych kwartałach oceniamy na bardzo wysokie. Po pierwsze nadchodzi IV kw., który zwyczajowo w naszej branży jest kwartałem wzmożonej sprzedaży i wysokiej rentowności. Po drugie, marka PRM, którą przez ostatni rok rozwijaliśmy przestaje negatywnie oddziaływać na wyniki spółki. Po trzecie spodziewamy się, że sentyment konsumenta, który wpływa na wyniki spółek naszego pokroju, będzie się stopniowo poprawiał – powiedział Jacek Dziaduś, wiceprezes Answear, podczas webinaru inwestorskiego StockWatch.pl.
Na poziomie marży brutto Answear wypracował wzrost o 29 proc. r/r do 133 mln zł. Z kolei EBITDA wyniosła 2,1 mln zł, z czego marka PRM kontrybuowała do wyniku niewielką stratą na poziomie -0,4 mln zł.
– Marka PRM, którą rozwijaliśmy przez ostatni rok, przestaje negatywnie oddziaływać na wyniki spółki, a zakładamy, że z czasem będzie kontrybuować pozytywnie do rentowności – powiedział wiceprezes ds. finansowych.
W I poł. 2024 r. spółka zainwestowała rekordową kwotę 141 mln zł w działania marketingowe. Środki te zostały przeznaczone na kampanię prowadzoną na 11 rynkach, mającą na celu repozycjonowanie marki Answear do segmentu premium. W samym III kw. 2024 r. nakłady marketingowe wyniosły 62 mln zł, co oznacza obniżenie wskaźnika kosztów marketingowych w relacji do przychodów – z 22,6 proc. w I półroczu do 18,7 proc. w III kw.
– W momencie zmiany pozycjonowania oczywistą sprawą było, że potrzebowaliśmy wydać więcej środków aby dość jasno zakomunikować nowy kierunek. Chwilowa dysproporcja w tych liczbach jest zrozumiała. Biorąc pod uwagę jak te czynniki się kształtują w ostatnim kwartale to widać, że wracamy do bardziej zbilansowanych wzrostów zarówno sprzedaży jak i kosztów – powiedzieli przedstawiciele spółki.
– Spodziewamy się, że sentyment konsumenta będzie się stopniowo poprawiać, a przede wszystkim dzięki wzrostowi przychodów ze sprzedaży koszt związany z repozycjonowaniem marki Answear do segmentu premium będzie się rozkładać na wyższą sprzedaż i mniej będzie obciążać rentowność spółki – dodał Jacek Dziaduś.
Answear to założony w 2011 roku e-commerce zajmujący się sprzedażą markowej odzieży, obuwia oraz akcesoriów. Sprzedaż jest zdywersyfikowana geograficznie, a żaden z rynków nie stanowi więcej niż 30% udziału w całkowitych przychodach spółki. Spółka jest notowana na rynku głównym GPW od 2021 r. W środę po południu akcje spółki drożeją o ponad 8 proc. do 23,80 zł.