jucfajet
Advertisement
PARTNER SERWISU
hpwfsanf

Europa zostaje w tyle. Oto dlaczego samochody elektryczne z Chin są dwa razy tańsze

Europejski przemysł motoryzacyjny przespał rewolucję i przegrywa z tanią konkurencją. Jak zaznaczają ekonomiści Banku Pekao, przewaga chińskiej produkcji tylko częściowo wynika z taniej siły roboczej i mało restrykcyjnej polityki klimatycznej.

Europa, motoryzacja, dlaczego, samochody, elektryczne, Chin, są, dwa, razy, tańsze

Europejski przemysł motoryzacyjny przegrywa z tanią konkurencją z Chin.

Przez dekady przemysł samochodowy był wizytówką Starego Kontynentu i stanowił kręgosłup europejskiej gospodarki. To właśnie motoryzacja była motorem napędowym innowacji, eksportu oraz stanowiła zaplecze blisko 6,5 mln bezpośrednich miejsc pracy. Europejskie koncerny przez długi czas koncentrowały się na swoich mocnych stronach i całkowicie zignorowały przesiadkę na pojazdy elektryczne. W efekcie, gdy się zorientowali, że świat idzie w kierunku e-mobilności, było już za późno. Zaawansowane rozwiązania z Chin i USA szybko podbiły świat i z łatwością wyprzedziły dotychczasowe potęgi motoryzacyjne. W 2023 r. Państwo Środka było największym producentem pojazdów elektrycznych na świecie. Globalny eksport tych aut przekroczył wartość 34 mld dolarów.

BMW, MercedesBenz, Volkswagen, Stellantis.

Roczne stopy zwrotu z akcji BMW, Mercedes-Benz, Volkswagen i Stellantis.

Jak Chiny wyprzedziły Europę

Chiny jako jedne z pierwszych uwierzyły i postawiły w auta elektryczne. Władze Państwa Środka nie szczędziły środków na inwestycje w technologie i jej skalowanie. Ich skala była tak duża, że Europa nawet po reorientacji i przestawieniu się na produkcję elektryków przegrywała nie tylko na polu technologicznym, ale także kosztowym.

– Chociaż producenci samochodów starają się obniżyć swoje koszty, podwyższone koszty energii i robocizny sprawiły, że trudne do utrzymania było połączenie rentowności ze sprzedażą po przystępnych cenach. W rezultacie europejscy producenci samochodów skupili się głównie na segmencie premium, co doprowadziło do braku przystępnych cenowo modeli na rynku. Średnia cena pojazdów elektrycznych w Europie wynosiła 55 821 EUR w 2022 r. – o 27 proc. więcej niż w przypadku samochodów benzynowych – i prawie wszystkie pojazdy elektryczne były droższe niż 20 tys. EUR. Dla porównania – w Chinach średnia cena samochodu elektrycznego to 31,83 tys. EUR. W rezultacie europejscy producenci samochodów notują znaczny spadek udziału w rynku – komentują ekonomiści Banku Pekao.

>> Analitycy StockWatch.pl co roku publikują kilkaset analiz raportów spółek notowanych na GPW >> Sprawdź listę aktualnych omówień i dołącz do grona stockwatcherów

Europejscy decydenci dość późno dostrzegli problem. W 2024 r. podjęli próbę chronienia lokalnego przemysł podwyższając cła na importowane auta. Latem ub.r. Komisja Europejska, powołując się na nieuczciwe subsydiowanie sektora przez Pekin, nałożyła wyższe stawki na trzy chińskie firmy: BYD (17,4 proc.), Geely (20 proc.) oraz SAIC (38,1 proc.). Pozostałe firmy produkujące pojazdy elektryczne w Chinach, które współpracowały w dochodzeniu, objęto średnią stawką 21 proc. Amerykańska Tesla została objęta dodatkowym cłem w wysokości 7,8 proc. Kwestia ceł wywołała spore kontrowersje. W odpowiedzi Pekin wszczął m.in. własne dochodzenie antydumpingowe dotyczące importu wina z UE.

Dlaczego samochody elektryczne są dwa razy tańsze w Chinach niż w Europie?

Dysproporcja cenowa wynika z problemów strukturalnych Europy, czyli przede wszystkim erozji przewag konkurencyjnych względem Chin. Jak zaznaczają ekonomiści Banku Pekao, nigdzie indziej w gospodarce problem ten nie jest tak widoczny jak przypadku sektora motoryzacyjnego, ponieważ samochody produkowane w Europie są niemal dwukrotnie droższe niż produkowane w Państwie Środka.

– Mówimy przy tym o dokładnie tych samych modelach samochodów, które są produkowane w obu miejscach na oba rynki – dotyczy to zarówno pojazdów o chińskim rodowodzie (np. BYD, Volvo), jak i pojazdów z USA i Europy: Tesli, Volkswagena, Mercedesa… Skąd się ta dwukrotna różnica w cenie bierze? Na warsztat weźmy samochody elektryczne, ponieważ w tym segmencie rynku motoryzacyjnego konkurencja między Europą a Chinami jest najbardziej zacięta – mówią eksperci.

Chińscy producenci pojazdów elektrycznych mają silną przewagę kosztową, dzięki wcześniejszej obecności na rynku, niższym kosztom pracy i korzyściom skali. Dodatkowo coraz częściej wyróżniają się jakością.

– Aby się dowiedzieć jaka jest struktura kosztów produkcji samochodów sięgnęliśmy po zagregowane dane ze sprawozdań finansowych firm z sektora motoryzacyjnego w Polsce dostarczanych przez Pont Info. Wynika z nich, że aż 62 proc. kosztów tej branży to zakup materiałów i komponentów, 11 proc. to koszty płacowe, 9 proc. usługi obce, jedynie 2 proc. koszty energii i 15 proc. pozostałe koszty, w tym logistyczne i finansowe. Struktura ta jest zasadniczo zgodna z informacjami, które udało nam się uzyskać w innych źródłach. Sektor motoryzacyjny wyróżnia się największą intensywnością wykorzystania robotów przemysłowych, co tłumaczy relatywnie niski udział płac w jego łącznych kosztach. Oznacza to również, że przewaga Chin w kosztach pracy (3-krotnie niższych niż w Niemczech) nie jest najważniejsza, gdyż odpowiada jedynie za 10-20 proc. całkowitej ich przewagi w produkcji samochodów elektrycznych. Jeszcze mniej istotna jest przewaga w niższych cenach energii (w Chinach są ok. 30-50 proc. niższe niż w Europie) – wyliczają ekonomiści Banku Pekao.

koszty, auta, elektryczne

Źródło: Bank Pekao na podstawie danych z Pont Info oraz kwerendy serwisów branżowych

Do finalnej ceny samochodu elektrycznego dochodzi także marża producenta/dystrybutora i podatki. Jednak jak zaznaczają ekonomiści, obie wielkości odgrywają marginalną rolę jako przewaga konkurencyjna. Samochody elektryczne są zasadniczo zwolnione z podatków, zarówno w Chinach, jak i w UE, a marże producentów są minimalne. Według raportu S&P Global, w Państwie Środka wynoszą ok. 4,4 proc. końcowej ceny pojazdu, ze względu na agresywną konkurencję w tamtejszym przemyśle motoryzacyjnym. W Europie marże te bardzo różnią się w zależności od producenta, ale w większości przypadków – pomijając producentów z Chin i amerykańską Teslę – są bliskie zera.

motoryzacja, SPGLOBAL

Źródło: The S&P Global

>> Zasubskrybuj kanał StockWatch.pl na YouTube >> Prezentacje spółek, webinary, konferencje inwestorskie

Chiński przepis na tanie auta: Technologie, subsydia i monopol na kluczowe surowce

Jak zaznaczają ekonomiści Banku Pekao, przewaga Chin w produkcji samochodów elektrycznych tylko częściowo wynika z naturalnych przewag tego kraju związanych z niższym poziomem zamożności, a więc taniej siły roboczej i mało restrykcyjnej polityki klimatycznej.

– Ważniejszym czynnikiem wydaje się skuteczna polityka przemysłowa, na którą składa się co najmniej kilka nie tak łatwych do połączenia elementów – zaznaczają.

Chiny prowadzą intensywną politykę gospodarczą na całym świecie, ze szczególnym uwzględnieniem kwestii dostępu do kluczowych surowców. Dzięki inwestycjom m.in. w Afryce Państwo Środka praktycznie zmonopolizowało wydobycie kluczowych dla elektromobilności surowców (grafitu, metali ziem rzadkich i w mniejszym stopniu także litu). Dodatkowo Chiny swoją monopolistyczną pozycję wykorzystują do dyskryminacji cenowej krajowych i zagranicznych producentów samochodów w celu stymulacji rozwoju tych pierwszych. Istotną przewagą są także rządowe subsydia na rozbudowę mocy wytwórczych krajowego przemysłu motoryzacyjnego z wykorzystaniem know-how zagranicznych producentów.

– Wielkość rynku wewnętrznego Chin i związane z nim efekty skali na pewno stanowiły sprzyjającą okoliczność prowadzenia takiej polityki, ale nie były kluczowe. Tamtejsze koncerny motoryzacyjne są duże, ale nie należą do największych na świecie (tutaj prym wiodą Toyota, Volkswagen, Hyundai-Kia, Stellantis) i nie uzyskują nadzwyczajnych efektów skali. Dotyczy to również produkcji baterii do samochodów elektrycznych, w których dopiero niedawno Chiny osiągnęły względną dominację a przez długi czas ścigały się z producentami z Korei oraz Japonii – kwitują ekonomiści.

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Na podobny temat
  • Słabe dane makroekonomiczne z Chin

    Giełdy azjatyckie zachowują się w poniedziałek neutralnie. Bardzo słabo wyglądają dane z Chin, produkcja przemysłowa wzrosła w sierpniu o 5,2 proc. r/r (prognozy: 5,7 proc. r/r), sprzedaż detaliczna o 3,4 proc. (prognozy: 3,8 proc. r/r).

  • Volkswagen zapłaci w Polsce blisko 74 mln zł kary za tzw. Dieselgate

    VOLKSWAGEN Group Polska poniesie konsekwencje afery Dieselgate. Po ugodzie z UOKiK i Prokuratorią Generalną, spółka zapłaci 73,75 mln zł kary. Decyzja została zatwierdzona przez sąd i jest prawomocna.

  • Niespodziewana wyprzedaż technologii

    We wtorek najsilniej korygowali się tegoroczni liderzy S&P500 - NVIDIA spadała o 3,5 proc., Broadcom o 3,55 proc., Oracle o 5,8 proc. Z 10 najważniejszych spółek S&P500 drożały tylko Berkshire Hathaway (+1,27 proc.) oraz Walmart (+0,59 proc.). Po raz piąty z rzędu spadał Palantir.

  • AI: Chwilowa moda czy megatrend na dekady? Czy w 2025 nadal warto inwestować w sztuczną inteligencję?

    AI w 2025 roku zmienia świat szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Od banków po przemysł – firmy wdrażają sztuczną inteligencję i poprawiają wyniki. Oto gdzie szukać okazji inwestycyjnych napędzanych rewolucją technologiczną.

  • Tesla postraszy wynikami? Analityk Saxo: Nowe wytyczne na cały rok będą kluczowe dla kursu akcji

    W najbliższą środę (23 lipca) po sesji giełdowej TESLA przedstawi wyniki za II kwartał. Rynek spodziewa się, że amerykański gigant pokaże dwucyfrowy spadek przychodów i zysków. Neil Wilson, analityk strategii inwestycyjnych w Saxo Banku wskazuje, na jakie kwestie inwestorzy będą zwracać największą uwagę i które czynniki nie są w pełni uwzględnione w wycenie akcji.




Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

50% rabatu na dostęp do Strefy Premium StockWatch.pl dla uczestników programu Orlen w portfelu!

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat