Trudna sytuacja w Polimeksie-Mostostalu doprowadziła do zmian na najwyższym szczeblu. Z zarządu został odwołany Konrad Jaskóła, wieloletni prezes budowlanej grupy. Jednocześnie rada nadzorcza powołała na funkcję pełniącego obowiązki prezesa Roberta Oppenheima, dotychczasowego wiceprezesa. >> Lakoniczny komunikat spółki jest tutaj.
Konrad Jaskóła dowodził Polimeksem od 2004 roku. Również od lat z branżą budowlaną związany jest Robert Oppenheim, wcześniej m. in. z Dromeksem oraz polskim oddziałem koncernu Strabag. Należy też dodać, że obecny szef Polimeksu ma doświadczenie w restrukturyzacji finansowej. Robert Oppenheim zapowiada przyspieszenie działań naprawczych prowadzonych w spółce.
– Polimex Mostostal przechodzi trudny czas restrukturyzacji. Wierzę, że moje doświadczenia związane z uzdrawianiem przedsiębiorstw będą przydatne dla firmy. Polimex Mostostal to spółka z ogromnym potencjałem, renomą i profesjonalnymi, oddanymi pracownikami. Zrobię wszystko, by odbudować do niej zaufanie oraz podnieść jej rynkową wartość.– powiedział Robert Oppenheim, nowy prezes spółki.
Sytuacja Polimeksu nie jest łatwa, gdyż boryka się ona z dużym zadłużeniem. Przypomnijmy, że pod koniec lipca spółka zawarła z bankami oraz obligatariuszami porozumienie, które daje jej cztery miesiące na opracowanie planu spłaty długu sięgającego w sumie około 2,5 mld zł. Eksperci zwracają uwagę, że obecnie zmiana sternika w spółce jest ryzykowną zagrywką. W poniedziałek rano na rynek trafiły dwa kolejne komunikaty, dotyczące ustanowienia hipoteki oraz przystąpienie kolejnego obligatariusza do umowy z wierzycielami. >> Zobacz wszystkie komunikaty tutaj.
– Zarząd Polimeksu to zgrany zespół. Podjęcie takiej decyzji w tym momencie to bardzo duże ryzyko. Z drugiej strony jest to krok mający umożliwić duże zmiany w spółce. – oceniają analitycy DM PKO BP.
Według Parkietu powodem odwołania Konrada Jaskóły była rozbieżność pomiędzy nim a częścią rady nadzorczej na temat oceny bieżącej kondycji spółki. W mediach pojawiły się sugestie, że cześć rady opowiada się za współpracą z sopocką spółką budowlaną NDI, która ze swoim belgijskim partnerem miałaby przejąć Polimex.
Ewentualne spekulacje na temat przejęcia giełdowej spółki mogą działać na wyobraźnię inwestorów. W poniedziałek akcje Polimeksu zyskują chwilami nawet 5 proc. Jednak marna to pociecha dla długoterminowych inwestorów. Tylko od początku roku akcje spółki straciły na wartości około 60 proc.
>> Na podstawie danych historycznych trudno określić wartość wewnętrzną spółki. Mimo że jej C/WK jest na niskim poziomie, to najważniejszy analityczny wskaźnik EV/EBITDA znajduje się nieco powyżej średniej sektora. >> Komplet wskaźników fundamentalnych na stronie analitycznej spółki w StockWatch.pl
