MCI Management ma w planach emisję obligacji, o której ma zdecydować walne zgromadzenie zaplanowane na 17 września. Z projektów uchwał wynika, że szykowana jest emisja do 5 tys. papierów dłużnych o nominale 10 tys. zł i łącznej wartości nominalnej 50 mln zł. W ramach tego programu papiery dłużne mogą zostać wyemitowane w jednej lub kilku seriach, nie więcej jednak niż pięciu, oznaczonych od G1 do G5.
Według uznania zarządu obligacje mogą zostać zaoferowane w drodze oferty prywatnej skierowanej do nie więcej niż 99 podmiotów lub oferty publicznej kierowanej wyłącznie do inwestorów kwalifikowanych lub takich, z których każdy nabywa papiery o wartości co najmniej 50 tys. euro w dniu ustalenia tej ceny.
MCI i jej fundusze tworzące grupę kapitałową mają gotówkę, m.in. z niedawnej transakcji sprzedaży czeskiego sklepu internetowego Mall.cz. Na koncie jest kwota odszkodowania w procesie o doprowadzenie do upadłości JTT, której jak podał Puls Biznesu, MCI nie zamierza zwracać mimo wezwania urzędu skarbowego. Tymczasem nie wystarczy to na potrzeby spółki, która jak deklaruje, oprócz wykupienia obligacji z 2009 r. zamierza uruchomić nowe inwestycje.
– Widzimy boom inwestycyjny w dziedzinie nowych technologii i internetu. Inwestycje z tej branży oparły się recesji a ich wyceny rosną. W związku z tym część środków chcemy przeznaczyć na nowe inwestycje w tym zakresie, a część ma być przeznaczona na refinansowanie spłaty obligacji z 2009 r. Obecnie spółka posiada około 250 mln zł środków w gotówce i liniach kredytowych. – mówi StockWatch.pl Magdalena Pasecka, członek zarządu MCI.
>> Śledź wraz z nami poczynania giełdowych spółek. >> Wszystkie najważniejsze informacje na temat MCI Management znajdziesz w jednym miejscu w serwisie.
Obligacje, które planuje wyemitować fundusz nie będą zabezpieczone. Przysługuje im natomiast prawo do zamiany na akcje. Nowe obligacje będą mogły być wymienione na 5,55 mln nowych akcji serii Z, a warunkowe podniesienie kapitału ma być również głosowane na nadzwyczajnym walnym. Obecnie kapitał dzieli się na ponad 62 mln walorów. Projekt uchwały sugeruje, że kurs MCI w przyszłości będzie rosnąć, bo ustala wysokie progi konwersji. Jeśli obligatariusz skorzysta z niej do 31 grudnia 2012 r., to cena zamiany obligacji na akcje wyniesie 9 zł. W kolejnych terminach będzie się systematycznie zwiększać transferowa cena akcji i na koniec pomiędzy 1 stycznia 2019 r., a dnia 31 grudnia 2019 r. będzie to 17,54 zł za sztukę.
Tymczasem na środowej sesji akcje MCI spadły poniżej 4,30 zł. Nie jest to najniższy tegoroczny kurs, bo jeszcze w maju przecena ściągnęła kurs blisko 4 zł. Wycena walorów w konwersji jest aktualnie ponad dwukrotnie przewyższa wartość rynkową, co oznaczałoby, że zarząd uważa iż akcje na giełdzie są niedoszacowane. Jednak póki co rynek uważa inaczej, ponieważ na środowej sesji papiery funduszu zniżkowały ponad 4 proc. Na kursie już od wielu miesięcy dominuje marazm przy znikomych obrotach i nawet zimowa zwyżka nie była w stanie wydźwignąć wartości akcji w okolice 6 zł.
Kurs akcji MCI jest od pięciu lat w szarpanym trendzie spadkowym, a od 3,5 roku pozostaje w szerokiej konsolidacji. Od tego czasu przybyła jednak znaczna liczba akcji, która zwiększyła się z 37,8 mln szt. na koniec marca 2007 r. do 62,3 mln szt. na koniec marca 2012 r. MCI ma też za sobą nieudaną emisję z prawem poboru z końca 2008 r., w ramach której chciało wyemitować 6 mln szt. akcji. Emisja została zawieszona w marcu 2009 r. na wniosek spółki.
>> Na możliwość dalszych spadków wskazywaliśmy przed kilkoma dniami w porannym Wykresie Dnia. >> Kurs słabnie z niedożywienia – analiza techniczna MCI.