
(Fot. stockwatch.pl)
Wypowiedzi prezesów banków centralnych, a szczególnie Bena Bernanke, nadają ton rynkom finansowym. Duża zmienność skłania inwestorów do ograniczania ryzyka przez zaangażowanie w opcje. Obserwacja wolumenów dla tego typu instrumentów może dostarczyć cennych wskazówek do prognozowania zmian pary EUR/USD.
>> Zobacz także komentarz do poniedziałkowej sesji na rynku akcji. >> Swissmed, Eko Export i Kredyt Inkaso przełamują parkietową flautę.
– Euro w relacji do dolara skokowo umacnia się reagując na wypowiedzi oficjeli Rezerwy Federalnej oraz Europejskiego Banku Centralnego. To stwarza pewne ryzyko, stąd inwestorzy angażują się w tym momencie w instrumenty opcyjne, które dzięki różnorakim strategiom niwelują ryzyko zmienności kursu. Na rynku ostatnio pojawiły się plotki, że dość duża strategia wykorzystująca opcje barierowe znajduje się w okolicach 1,32. Widać, że kurs nie ma na razie ochoty łamać tego poziomu, a broniący strategii sprzedają walutę spot pod tym poziomem. Sytuacja może się szybko zmienić, ponieważ rynek reaguje szybko na zmieniające się otoczenie polityczne. W tym momencie gorącym temat znów stałą się sytuacja Grecji, czy Hiszpanii, która tworzy rynek. Z jednej strony mamy inwestorów oczekujących umocnienia się euro i zażegnania płynnościowych problemów w krajach peryferyjnych, z drugiej zaś bardziej pesymistyczne nastawienie i założenie, że problemy mogą się pogłębić, a to zmusi ECB do kolejnych kroków pomocowych, które w ogólnych rozrachunku osłabią wspólną walutę. Kluczowym jest tu poziom 1,32 i jego ewentualne przełamanie w górę lub też pokonanie w dół pułapu 1,30. Duże wolumeny opcji widziane były również w okolicach 1,3000-1,3050, więc niektórzy inwestorzy mogą mieć interes w obronie również tego zakresu. Kalendarz w tym tygodniu nie obfituje w wydarzenia ekonomiczne, stąd też w mojej ocenie zmienność nie powinna wykraczać ponad przeciętną w okresie wakacyjnym. – komentuje Marcin Niedźwiecki, analityk City Index.
Kliknij aby powiększyć
>> Szukasz informacji na temat aktualnej sytuacji na rynku walutowym? >> Komentarze dotyczące wybranych par walutowych znajdziesz w jednym miejscu serwisie StockWatch.pl
Polska waluta zachowuje się w ostatnim czasie zadziwiająco dobrze i regularnie umacnia się w stosunku do euro. W najbliższym czasie kluczowe będą publikacje danych dotyczących sprzedaży detalicznej i bezrobocia.
– Zaskoczeniem na rynku złotego jest jego siła, mimo raczej mieszanych danych gospodarczych. Prawdopodobnie lepsze nastroje w globalnej gospodarce będą nadal przekładać się na wzmożony apetyt na ryzyko, w tym popyt na złotego. Najbliższe wsparcia na EUR/PLN to okolice 4,23 do 4,20 i to tu prawdopodobnie cena wykreśli lokalne minimum. Istnieje również szansa, na pewną korektę do poziomu 4,2650, a taki ruch może być reakcją na dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia, które zostaną opublikowane jutro. Tak czy inaczej widać wyraźnie, że rynek wszedł w okres wakacyjny, o czym świadczą szersze spready, czyli różnice między najwyższą ofertą kupna i sprzedaży na rynku spot nawet w godzinach transakcyjnych największych giełd w Europie i USA. – ocenia Marcin Niedźwiecki, analityk City Index.
Kliknij aby powiększyć
Zachowanie pary EUR/CHF wskazuje na wzrost apetytu na ryzyko na rynkach finansowych. Zdaniem eksperta City Index rynek może dynamicznie reagować na serię wstępnych odczytów indeksów wyprzedzających PMI dla przemysłu i usług. Publikację zaplanowano na środę.
– Wzrost kursu euro do franka szwajcarskiego znów potwierdził większy apetyt na ryzyko, a środki uwolnione z depozytów we frankach trafiły na rynek akcji i obligacji o wyższej stopie rentowności. Roboczo można przyjąć, że kurs EUR/CHF porusza się w kanale spadkowym, a kluczowym poziomem, jaki będzie świadczył o kolejnym impulsie wzrostowym będzie wyłamanie 1,2370-80 w górę. Niewykluczone jest, że zanim to nastąpi kurs spadnie w okolice 1,2340 lub nawet do 1,23. Wyłamanie tego ostatniego w dół zaneguje całą formację i prawdopodobnie ruch wiązać się będzie również z większą korektą na rynku akcji. Dane, które mogą ruszyć rynkiem to prawdopodobnie publikacje indeksów PMI dla usług i przemysłu w środę. Ciekawa również może być dynamika sprzedaży nowych domów w USA w perspektywie rosnących rynkowych stóp procentowych, jakie ostatnio widzieliśmy za oceanem. – komentuje Marcin Niedźwiecki, analityk City Index.
Kliknij aby powiększyć