
(Fot. Invenergy)
Zawiadomienie opisuje domniemane niezgodne z prawem i zorganizowane działania Polski „równoznaczne z wywłaszczeniem”, które zniszczyły finansową opłacalność inwestycji Invenergy w kilkanaście farm wiatrowych, na szkodę w wysokości około 700 mln USD.
Zawiadomienie oskarża polskie organy rządowe o zaaranżowanie niezgodnego z prawem rozwiązania długoterminowych umów handlowych. W 2010 roku Invenergy zawarła długoterminowe umowy na sprzedaż tzw. zielonej energii po stałej cenie ze spółkami energetycznymi kontrolowanymi przez Skarb Państwa. Invenergy zaakceptowała ceny za zieloną energię ze swoich farm wiatrowych, które w tym czasie były niższe od cen rynkowych, w zamian za stabilność.
W ostatnim czasie kontrolowane przez Skarb Państwa spółki rozwiązały umowy z Invenergy. Pierwszy współpracę zerwał Tauron, przeciwko któremu jeszcze pod koniec sierpnia amerykańska firma za pośrednictwem powiązanych spółek złożyła do polskich sądów pozwy na łączną kwotę 1,2 mld zł. W połowie września Energa nie czekając na wyrok sądu uznała 150 umów z farmami wiatrowymi za nieważne. 22 z nich zarząd ocenił, jako zawarte na nierynkowych zasadach. Wobec nich spółka złożyła pozwy o stwierdzenie nieważności i wezwała kontrahentów do zawarcia ugody.
– Polski rząd podjął celowe działania w celu obniżenia cen na rynku zielonej energii do poziomów poniżej opłacalności inwestycji. Niezgodne z prawem rozwiązanie umów handlowych przez polski rząd w połączeniu z tymi działaniami zmusiło Invenergy do sprzedaży wytworzonej zielonej energii na rynku po cenach znacznie niższych niż ceny zakontraktowane w umowach, co spowodowało poważne straty finansowe – czytamy dalej w komunikacie.
W zawiadomieniu Invenergy wskazało, że zorganizowane działania polskich organów naruszają zobowiązania w zakresie ochrony inwestycji wynikające z Umowy BIT i traktatu TKE. Invenergy zamierza wszcząć międzynarodowe postępowanie arbitrażowe, jeśli w ciągu sześciu miesięcy nie dojdzie do polubownego rozwiązania sporu.
– Dwustronne umowy o wzajemnym popieraniu i ochronie inwestycji chronią inwestorów, których prawa zostały naruszone przez inne państwo, co właśnie przydarzyło się Invenergy w Polsce. Podczas gdy lekceważenie zasady praworządności przez polski rząd stale rośnie, my staramy się zabezpieczyć nasze prawa, a inni inwestorzy to obserwują – powiedział główny prawnik Invenergy Michael Blazer, cytowany w komunikacie.
Invenergy dochodzi swoich praw w polskich sądach w kilku innych sprawach przeciw spółkom należącym do Skarbu Państwa. Sąd Najwyższy wydał już wyrok na korzyść Invenergy w sporze ze spółką Energa-Obrót, uznając, że państwowa spółka działała niezgodnie z prawem, próbując wypowiedzieć umowę z Invenergy.
Invenergy i jej spółki powiązane budują obiekty wytwarzania i magazynowania energii odnawialnej i innej czystej energii na dużą skalę na kontynentach amerykańskich, w Europie i Azji, a także są ich właścicielami i operatorami.