Rekomendację wydano przy kursie 4,57 zł za akcję. W środę rano za jeden walor Synthosu trzeba było zapłacić 4,76 zł.
– Wiązaliśmy naprawdę duże nadzieje z niedawnym przejęciem Ineos Styrenics przez spółkę. Warunki makroekonomiczne na rynku styrenów w IV kw. 2016 i I kw. 2017 roku były całkiem dobre i w tym okresie Ineos mógł pewnie pochwalić się solidnym udziałem w EBITDA raportowanej przez segment styrenów Synthosu. Niestety w ostatnim czasie sytuacja na rynku styrenów uległa zmianie: w II kwartale marże PS na styrenach zanurkowały głęboko, chociaż marże na produkcji (na bazie benzenu i etylenu) nadal były na dobrym poziomie. Naszym zdaniem obecne warunki makroekonomiczne nie gwarantują dodatniej EBITDA w przypadku niezintegrowanych producentów, do których należy właśnie Ineos Styrenics, co stawia pod dużym znakiem zapytania efekty przejęcia – czytamy w raporcie.
Ostatnio marże na produkcji polistyrenów i styrenów wykazywały zmienność do tego stopnia, że w ocenie analityków zaprognozowanie kierunku ich zmian w krótkim okresie wydaje się prawie niemożliwe. Po pierwsze, na marże silnie oddziałuje konkurencja cenowa ze strony produktów petrochemicznych takich jak PP i PE. Po drugie, nieplanowane przerwy w produkcji PS, PP i PE wydają się trudno przewidywalnym czynnikiem. Jednakże niezależnie od zmian w otoczeniu marż na krótką metę rośnie pesymizm maklerów względem globalnego rynku PS, czytamy w rekomendacji.