W tym tygodniu WIG20 urósł o ponad 3 proc. Z wakacyjnego odbicia korzystają przede wszystkim maruderzy pierwszego półrocza. Blisko 6-proc. odbicie zalicza Energa, która ma za sobą ponad 20-proc. przecenę w 2016 r. Spółka, podobnie jak cały sektor, cały czas jest zakładnikiem polityki i uwikłania energetyki w plan ratowania polskiego górnictwa. Niedawno Energa poinformowała też o odpisie na ćwierć miliarda złotych, który obciąży wynik operacyjny i pojawi się w raporcie półrocznym. W I kwartale 2016 r. EBIT spółki wyniósł 106 mln zł i był prawie 80 proc. niższy w ujęciu r/r. Wyniki grupy obciążyły tym razem odpisy aktualizujące wartość aktywów trwałych na kwotę 188 mln zł oraz rozpoznanie odpisu wartości firmy z tytułu nabycia farm wiatrowych w wysokości 117 mln zł. Niemiłym zaskoczeniem dla długoterminowych inwestorów może być też mocne okrojenie tegorocznej dywidendy. Wypłata 0,49 zł na akcję to znacznie mniej niż oczekiwał rynek. W 2015 roku spółka wypłaciła 1,44 zł na akcję, a rok wcześniej 1 zł.
– Kurs akcji Energi znajduje się w trendzie spadkowym od kwietnia 2015 r. Linia trendu jest na 10,85 zł. Ważne wsparcie znajduje się na 8,85 zł, a wcześniejsze położone jest na 8,95 zł. Natomiast najbliższy opór to 9,99 zł. Ważniejszy poziom znajduje się na 10,58 zł, którego pokonanie otworzyłoby drogę do utworzenia bazy do wybicia. Pozytywne dywergencje widać na MACD. Dobrze wyglądają także RSI i ROC. Patrząc na wskaźniki można odnieść wrażenie, że kurs próbuje zmienić trend. Akumulacja/Dystrybucja porusza się w trendzie bocznym, a A/D Chaikina przełamał linię zero. – ocenia Krzysztof Borowski, ekspert Instytutu Bankowości i Ubezpieczeń Gospodarczych SGH.
Kliknij, aby powiększyć
Blisko tegorocznego dna porusza się kurs akcji LPP. Bolączką odzieżowej spółki są topniejące marże. Wyniki za czerwiec pokazały, że wartość marży brutto na sprzedaży spadła o 4 p.p. do 47 proc. Spółce szkodzi też słaby złoty, ponieważ LPP zakupione towary rozlicza w USD, a koszty najmu w EUR. Lepiej wyglądała za to sprzedaż. Czerwcowe przychody wzrosły o 21 proc. r/r do poziomu 556 mln zł. Narastająco po I półroczu wartość przychodów zwiększyła się o 17 proc. do 2,674 mln zł. Na koniec czerwca powierzchnia handlowa sklepów wynosiła około 870 tys. m kw. i była większa o około 12 proc. niż rok wcześniej. To pokazuje wzrost sprzedaży w sklepach porównywalnych.
analizę techniczną walorów LPP, PZU oraz PKN Orlen wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
– Akcje LPP są w trendzie bocznym od grudnia zeszłego roku, ale od kwietnia widać lekki trend spadkowy. Ważnym wsparciem jest 4.960 zł. Poziom ten kilkakrotnie był przełamywany, ale później notowania wracały powyżej. Kolejne istotne wsparcie jest na 4.666 zł. Najbliższy opór znajduje się na 5.199 zł, ale pokonanie dopiero 5.598 zł może sugerować próbę zmiany trendu na wzrostowy. Na wskaźnikach podobnie jak w przypadku Energi mamy pozytywne dywergencje. Akumulacja/Dystrybucja pokazywała napływ środków od początku czerwca. Ostatnio zachowuje się neutralnie. – analizuje Krzysztof Borowski.
Kliknij, aby powiększyć
Po dnie szoruje też kurs akcji PZU. W tym roku walory ubezpieczyciela straciły na wartości ponad 15 proc. Pierwszy kwartał tego roku przyniósł grupie spadek zysku netto do 486,6 mln zł z 941,3 mln zł rok wcześniej. Ponieważ od grudnia 2015 r. w wynikach grupy PZU jest konsolidowany Alior Bank, to porównywalność wyników r/r jest ograniczona. Przed spółką wypłata wysokiej dywidendy. PZU oferuje tutaj jedna z wyższych wypłat wśród blue chipów, a do podziału jest 1,8 mld zł. To daje na akcję 2,08 zł i stopę w wysokości 7,5 proc. W ostatnich dniach pojawiły się też spekulacje, że ubezpieczyciel może być zainteresowany udziałami w Pekao.
– Walory PZU są w trendzie spadkowym od kwietnia 2015 r. Linia trendu znajduje się na 35 zł. Wsparcie wyznaczone po Bexicie znajduje się na 27,13 zł. Po pokonaniu tego poziomu potencjalny zasięg spadku wyznaczony metodą Fibonacciego to 26,20 zł. Natomiast pokonanie przyśpieszonej linii trendu na 28,90 zł oznaczałoby potencjalny target wybicia do 33 zł. Widać, że papier szuka dna. Wskaźniki są mocno wyprzedane i próbują zakręcić w górę. Jednak nie widać aż tak pozytywnych dywergencji jak w wypadku Energi czy LPP. Akumulacja/Dystrybucja od 7 do 13 lipca pokazywała wyraźną dystrybucję. – ocenia ekspert SGH.
Kliknij, aby powiększyć
Z przeceną zmagają się także notowania Orlenu. Niemniej ostatnio koncern paliwowy dostał rekomendację od DM BOŚ z rekordową wyceną 95 zł za akcję. Biuro podkreśla, że PKN Orlen utrzymuje się w gronie faworytów na 2016 r. i nadal wierzy w lepsze zachowanie tych walorów niż rynku. Autorzy rekomendacji podtrzymali prognozę tegorocznej skorygowanej EBITDA wg LIFO na poziomie około 8,3 mld zł. EBITDA miałaby przekroczyć 10 mld zł wobec 6,2 mld zł w 2015 r. W I kwartale 2016 r. spółka pokazała na poziomie EBITDA Lifo wzrost do 1,93 mld zł z 1,9 mld zł w I kw. 2015 r. Na poziomie netto zysk spadł o 55 proc. do 337 mln zł i nie bez znaczenia był wpływ zmian cen ropy naftowej na wycenę zapasów, który wyniósł w 937 mln zł.
– Kurs PKN Orlen wybił się dołem i idzie w stronę dna z 24 czerwca – 59 zł. Wcześniej wsparciem jest 61,09 zł. Sygnały sprzedaży na wskaźnikach potwierdzają ostatnie spadki kursu. Akumulacja/Dystrybucja potwierdza powrót do spadków po chwilowym odreagowaniu po Brexicie. Pierwszą oznaką poprawy byłoby przełamanie oporu na 66,84 zł. Jednak kluczowy opór znajduje się na 73,90 zł. – zaznacza Krzysztof Borowski.
Kliknij, aby powiększyć
