Rada dyrektorów Astarta Holding BV, kontrolującego notowaną na GPW ukraińską spółkę Astarta, na najbliższym WZA zarekomenduje niewypłacanie dywidendy z osiągniętego w 2011 roku zysku – doniosły w piątek rano Ukraińskie Novosti. >> Artykuł w oryginale jest tutaj.
Dla akcjonariuszy liczących na udział w zeszłorocznych zyskach w wysokości 87,5 mln euro oznacza to, że będą musieli obejść się smakiem. Całość zysku Rada dyrektorów proponuje przeznaczyć na kapitał rezerwowy. >> Raport roczny jest tutaj.
Jest jednak szansa, że część zysków wróci do akcjonariuszy inną drogą. Planowane jest upoważnienie zarządu do skupu z rynku w ciągu 18 miesięcy 2 proc. akcji spółki z możliwością ich przeznaczenia dla pracowników Astarty. Maksymalna proponowana cena skupu wynosi 125 zł, co oznacza budżet na skup rzędu 60 mln zł. Dokładna kwota zależy od kursu akcji, który w ostatnim czasie spadł do okolic 60 zł. Trzymiesięczna stopa zwrotu spółki, która była gwiazdą wzrostów w 2010 roku, ze szczytem około 93 zł, jest neutralna. W ciągu ostatnich 12 miesięcy kurs stracił 17 proc.
Decyzja o niewypłacaniu dywidendy i skupie akcji zostanie podjęta 14 czerwca w Amsterdamie na WZA. Przesłanką może być uniknięcie podatku od dywidendy i zamiast tego pozostawienie każdemu akcjonariuszowi decyzji czy chce wycofać pieniądze sprzedając akcje. Ponadto skup wygeneruje popyt, który może przełożyć się na lepsze zachowanie kursu. Jednak przy C/WK powyżej jedności, operacja buy backu nie generuje ekstra wartości dla akcjonariuszy, gdyż rozwadnia wartość wewnętrzną ich akcji.
>> Na podstawie danych za 2011 r. przeliczonych na złote, Astarta jest notowana ze sporym dyskontem w odniesieniu do wskaźników dochodowych sektora i szerokiego rynku. >> Szczegółowa analiza fundamentalna na stronie spółki w StockWatch.pl