
Bank Pekao chce wypłacić dywidendę za 2020 r. w górnej granicy przedziału 50-75 proc. (Fot. Bank Pekao)
– Uważamy, że jesteśmy dobrze spozycjonowani do tego, by rozmawiać z regulatorem o wypłacie dywidendy – również za 2020 rok – powiedział Kubiak podczas prezentacji strategii na lata 2021-2024.
Pekao podał wczoraj, że podjął uchwałę określającą kierunkowe propozycje podziału zysku banku za lata 2021-2024. Bank zamierza przeznaczać na dywidendę rokrocznie od 50 proc. do 75 proc. zysku netto.
– Planujemy za 2020 również [wypłatę dywidendy] w górnym przedziale tych wyników. Należy pamiętać, że w okresie pandemicznym zarówno w Polsce, jak i Europie to regulatorzy decydowali o politykach dywidendowych i prosili, by w I połowie roku nie podejmować tych decyzji dywidendowych i my też takie stanowisko przyjęliśmy – powiedział wiceprezes.
Podkreślił, że w ocenie banku, jest on bardzo dobrze spozycjonowany do wypłaty dywidendy.
– Po pierwsze, portfel frankowy jest u nas marginalny, […] a po drugie, mamy bardzo bezpieczny bilans i utworzyliśmy stosunkowo więcej niż sektor odpisów covidowych, więc jesteśmy przygotowani dużo lepiej, nawet gdyby to spowolnienie związane z covidem miało w przyszłości oddziaływać w jakiś sposób na wyniki banku – podkreślił Kubiak.
W styczniu br. KNF zaleciła Pekao – podobnie jak innym bankom – wstrzymanie wypłaty dywidendy z zysku w I poł. 2021 roku, w tym także niepodzielonego zysku z lat ubiegłych oraz niepodejmowanie – bez konsultacji z nadzorem – działań mogących skutkować obniżeniem bazy kapitałowej, w tym wykupów akcji własnych.
W maju ub. roku akcjonariusze Banku Pekao zdecydowali o niewypłacaniu dywidendy z zysku za 2019 rok. Bank wypłacił dywidendę za rok 2018 w kwocie 6,6 zł na akcję. Stopa dywidendy wyniosła 6,6 proc.
Bank Pekao jest częścią grupy PZU – największej grupy finansowej w Europie Środkowo-Wschodniej. Od 1998 roku bank obecny jest na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Aktywa razem banku wyniosły 233 mld zł na koniec 2020 r.