
BM mBanku zaleca kupno akcji PGNiG
W połowie września kurs akcji PGNiG tąpnął o kilkanaście procent praktycznie bez konkretnych powodów i w oderwaniu od porównywalnych spółek europejskich. Tymczasem ceny gazu w Europie po fatalnym lecie, zaskakują, a parytet importowy LNG wciąż wskazuje na potencjał wzrostowy w sezonie grzewczym. W najnowszym raporcie analityk BM mBanku podtrzymał główne argumenty za odbudowaniem się tego rynku, a jednocześnie wskazał iż po urynkowieniu kontraktu jamalskiego spółka będzie ponad 60 proc. strumienia EBITDA generować ze stabilnych segmentów użyteczności publicznej. Jak zaznacza Kamil Kliszcz, taki profil zasługuje na re-rating wskaźnika EV/EBITDA, podczas gdy w ostatnim czasie spadł on 25 proc. poniżej 5-letniej średniej.
– Konsensus prognoz na lata 2021-22 od czerwca tego roku zgodnie z naszymi oczekiwaniami podniósł się o ponad 10 proc., a wykonanie tegorocznej prognozy po półroczu sięga komfortowych 60 proc. Uwzględniając nowe bardziej optymistyczne długoterminowe szacunki wydobycia, podnosimy naszą wycenę do 5,97 PLN i podwyższamy rekomendację do kupuj – czytamy w raporcie przygotowanym przez Kamila Kliszcza.
Dynamiczne odbicie spotowych cen gazu wpłynęło w ostatnich tygodniach na podniesienie się całej krzywej, a kontrakt 1Y oscyluje obecnie w okolicach 14 EUR/MWh, czyli bliżej prognozy analityka na rok 2022 (15 EUR/MWh), niż konserwatywnych założeń na rok przyszły (11,8 EUR/MWh). Wolniejszy przyrost zapasów w okresie letnim, spadek produkcji stowarzyszonej w USA i problemy z dostępnością LNG z Australii w połączeniu z utrzymującym się zjawiskiem fuel-switch (gaz/węgiel) to główne argumenty za odbiciem cen poruszane przez eksperta w poprzednich publikacjach. Warto też zwrócić uwagę, że europejskie benchmarki wciąż notowane są z dyskontem do parytetu wobec cen amerykańskich czy azjatyckich, co może mieć znaczenie w sezonie grzewczym (arbitraż importowy).
– Na aktualnych prognozach konsensusu spółka jest wyceniana na EV/EBITDA’21 (rok bieżący jest zniekształcony przez odszkodowanie) na poziomie 3,4x, co plasuje się ~25 proc. poniżej 5-letniej średniej. Tymczasem urynkowienie kontraktu jamalskiego sugerowałoby raczej mocny re-rating PGNiG, gdyż obecnie około 60 proc. strumienia EBITDA będzie generowane ze stabilnych segmentów użyteczności publicznej (marża na sprzedaży do klientów końcowych, magazynowanie, dystrybucja, ciepło) – ocenia Kamil Kliszcz, analityk BM mBanku.
Spółka opublikowała swoje założenia dotyczące wydobycia gazu na szelfie norweskim, które okazały się być istotnie wyższe od długoterminowych założeń w modelu (zapewne też na konsensus, gdyż spółka dotychczas dość oszczędnie komunikowała swoje cele w tym zakresie). Odchylenie o +0,9 mld m3 w latach 2025-27 to głównie wzrost wolumenów na złożu Gina Krog (w miejsce ubytku uzysku ropy) oraz większa produkcja na dewelopowanych obecnie polach przejętych w latach 2018-19. Oznacza to, że zwiększenie wolumenów nie niesie ze sobą istotnego wzrostu capex w stosunku do scenariusza bazowego.
PGNiG jest obecne na warszawskiej giełdzie od 2005 r. Grupa zajmuje się wydobyciem gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju, importem gazu ziemnego do Polski, magazynowaniem gazu w podziemnych magazynach gazu, dystrybucją paliw gazowych, a także zagospodarowaniem złóż gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju i za granicą oraz świadczeniem usług geologicznych, geofizycznych i poszukiwawczych w Polsce i za granicą. Skonsolidowane przychody wyniosły 42,02 mld zł w 2019 r.
Rekomendacja dla PGNiG powstała 22 września 2020 r. Autorem rekomendacji jest Kamil Kliszcz, analityk BM mBanku. Raport ze skrótem rekomendacji jest do pobrania TUTAJ