
Patryk Pyka, analityk zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Poniedziałkowa sesja na GPW przebiegała pod znakiem dalszego odrabiania strat WIG20, który zyskał 1,8 proc. Przypomnijmy jednak, że bilans tego kwartału nie wypada korzystnie dla polskiego indeksu blue chipów i nadal znajduje się on na szarym końcu parkietów europejskich. W dniu wczorajszym kolor zielony obserwowaliśmy również w drugiej i trzeciej linii spółek – mWIG40 i sWIG80 zyskały po 1,3 proc. W gronie największych spółek kluczową rolę odegrał tym razem CD Projekt, którego akcje wzrosły aż o 13 proc. Inwestorzy pozytywnie zareagowali na doniesienia dotyczące potencjalnej listy darmowych dodatków do Cyberpunka oraz wiążą spore nadzieje z dzisiejszą publikacją nowej strategii. W poniedziałek został też udostępniony duży patch 1.2 naprawiający w najnowszym tytule warszawskiego studia aż 400 błędów. Tymczasem po drugiej stronie rynku znalazły się akcje Mercatora, które zostały przecenione o ponad 4 proc. Polski producent rękawiczek nie ma łatwego początku w gronie polskich blue chipów – od momentu wejścia na listę dwudziestu największych spółek jego akcje potaniały o ok. 6,5 proc.
Za oceanem indeks S&P500 stracił w poniedziałek symboliczne 0,1 proc., a Nasdaq 0,6 proc. Głównym tematem rynkowym pozostawała kwestia bankructwa funduszu hedgingowego Archegos Capital Management. Amerykański hedge fund swoją upadłością miał narazić na ogromne straty finansujące jego inwestycje banki, w tym przede wszystkim japoński Bank Nomura oraz szwajcarski Credit Suisse. W przypadku pierwszego z wymienionych pojawiły się nawet szacunki odpisów, które mogą potencjalnie opiewać na kwotę 2 mld USD. Fundusz ze względu na brak środków na uzupełnienie depozytów został zmuszony do wyprzedaży posiadanych aktywów o szacunkowej wartości ok. 20 mld USD. Wśród wyprzedawanych spółek znalazło się m.in. Discovery czy ViacomCBS. W obliczu tej informacji dość wymownie prezentuje się ostatnia decyzja ARK (najsłynniejszy aktywnie zarządzany ETF na świecie), który rezygnuje z najważniejszych limitów inwestycyjnych, tym samym zwiększając potencjalne ryzyko samego funduszu i jego wpływ na cały rynek.
Tymczasem rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich powróciły w poniedziałek powyżej poziomu 1,7 proc. docierając w okolice tegorocznego maksimum. Wydarzenie to w połączeniu z mocniejszym dolarem przyczyniło się do ponad 1-proc. przeceny złota, którego cena ponownie zbliżyła się do okrągłego poziomu 1.700 USD za uncję.
Komentarz przedsesyjny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 30 marca 2021 r.
Patryk Pyka, analityk zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę. Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.