PARTNER SERWISU
ojacnedu

CI Games po przecenie: Zasadzka czy szansa na złoty strzał?

Omawiane walory:

Studio CI Games i jego akcjonariusze słono płacą za fiasko misji pt. Sniper Ghost Warrior 3. Notowania spółki w dwa dni tąpnęły o 35 proc., a kapitalizacja skurczyła się o ponad 140 mln zł. Sprawdziliśmy, czy paniczną reakcję rynku warto wykorzystać do zajęcia ciekawej pozycji na walorach warszawskiego producenta gier wideo.

Analizując klęskę najnowszej odsłony Snipera – najdroższej i największej premiery CI Games – należy cofnąć się w czasie o 3 miesiące. To własnie na początku lutego, po testach otwartej bety, w sieci pojawiła się fala krytycznych uwag pod adresem gry. Dodajmy: gry, która miała zadebiutować za dwa miesiące (4 kwietnia). Największe zastrzeżenia dotyczyły dużej liczby błędów, niedociągnięć w sztucznej inteligencji czy małej liczby misji pobocznych. Ostatecznie twórcy Snipera pod naporem krytyki i solidnej przeceny akcji na giełdzie przełożyli termin premiery o kilka tygodni. Prezes Marek Tymiński błyskawicznie ruszył z ofensywą medialną. W wywiadach prasowych przekonywał inwestorów, że zyskany czas pozwoli na wyeliminowanie niedociągnięć.

– Zdecydowaliśmy się na zamianę daty premiery, aby wprowadzić ostatnie poprawki do gry, wpływające na pozytywny odbiór Sniper Ghost Warrior 3 przez graczy na całym świecie. Choć decyzja o przełożeniu daty premiery gry nie jest najlepszą informacją dla graczy i inwestorów, to jesteśmy przekonani, że końcowe zmiany spowodują jeszcze lepsze wrażenia i spełnienie oczekiwań graczy. – deklarował Marek Tymiński na początku marca.

Obietnice prezesa CI Games trafiły na podatny grunt, bo notowania w ciągu następnych dwóch tygodni praktycznie odrobiły straty. W efekcie rynek znów żył nadzieją, że Sniper będzie hitem na miarę Wiedźmina czt Dying Light. Niestety, rzeczywistość okazała się znacznie mniej kolorowa, bo najnowszy produkt CI Games najzwyczajniej w świecie okazał się… przeciętny. Średnia ocen krytyków (PS4) w Metacritic – najważniejszym branżowym portalu – to 54, co jak na tytuł w kategorii AAA jest wynikiem naprawdę słabym. Znacznie lepsze recenzje wystawili sami gracze, którzy ocenili produkt na 7,1/10 pkt.

Źródło: Metacritic.com

Kiepska jakość produktu nie powinna być jednak zaskoczeniem. Poprzednia część Snipera uzyskała w Metacritic wynik na poziomie 52 pkt. (PS3) od recenzentów i 5,9 pkt. od graczy. Drugi flagowy tytuł – Lords of the Fallen – zebrał przychylniejsze oceny. Średnia ocen krytyków wyniosła 68 pkt. (PS4)., natomiast przez samych graczy na 6,9 pkt.

Dobra mina do złej gry

Sniper Ghost Warrior 3 zebrał mieszane oceny wśród użytkowników platformy Steam. Źródło: Steam.com

Choć wcześniejsze produkty spółki też nie były oceniane przez krytyków zbyt dobrze, to mimo wszystko część z nich odniosła sukces finansowy. Spółka wielokrotnie chwaliła się, że dwie poprzednie odsłony Snipera sprzedały się w 6 mln egzemplarzy. Dane te wydają się dość wiarygodne. Według serwisu steamspy.com, do chwili obecnej na największej platformie cyfrowej dystrybucji PC sprzedało się ok. 2 mln egzemplarzy Snipera, a że sprzedaż na konsole jest najczęściej większa od wersji PC, dane wydają się być rzetelne (Lords of the Fallen znalazł ponad 600 tys. nabywców). Wydaje się, że kluczem do niezłych wyników sprzedażowych była umiarkowana cena. Druga część Sniper: Ghost Warrior w wersji na PC kosztowała niecałe 75 zł w dniu premiery (czyli ok. dwa razy mniej niż trójka), natomiast w wersji na PS3 140 zł (obecna wersja konsolowa kosztuje ponad 240 zł). 

Sprzedaż kuleje

Osiem najlepiej sprzedających się gier na platformie Steam – stan na 26 kwietnia. (Źródło: Steam)

Niestety, półka cenowa, na którą próbował wejść CI Games, przy produkcie średniej klasy odbiła się na potencjale sprzedażowym. Sniper Ghost Warior 3 w dniu premiery wspiął się zaledwie na trzecie miejsce najlepiej sprzedających się gier w serwisie Steam. Drugiego dnia gra spadła na 7-8 pozycję. Na platformie Amazon gra początkowo znajdowała się dopiero w ósmej dziesiątce bestsellerów w kategorii gier video, a w środę wypadła z rankingu. Według danych steamspy.com, w dniu premiery sprzedało się ok. zaledwie 4 tys. egzemplarzy gry. Dla porównania w ciągu pierwszych pięciu dni gra 911 operator od giełdowego PlayWay sprzedała się w nakładzie 26 tys. egzemplarzy (cena: 14,99 euro), a Realpolitics od Jujubee (22,99 euro) w liczbie 9,5 tys. kopii, przy prawdopodobnie kilkudziesięciokrotnie niższych budżetach produkcyjnych.

Cała nadzieja w wersji pudełkowej

Warto jednak pamiętać, że CI Games samodzielnie wydaje grę na rynku amerykańskim i zapewnia sprzedaż do sklepów. Możliwe, że tak jak miało to miejsce w przypadku poprzedniej części, spółka zapewni sobie dobry wynik premierowego kwartału dostawami kopii fizycznych. W takim przypadku za przychody uznaje się liczbę egzemplarzy wstawionych do sklepu, a nie sprzedanych do użytkownika końcowego. Sklep najczęściej ma prawo do częściowych zwrotów, ale spółka na ten cel tworzyła w przeszłości rezerwy i tym razem prawdopodobnie będzie podobnie. Oczywiście w dłuższym okresie czasu sprzedaż do odbiorcy końcowego powinna się zrównać ze sprzedażą do sklepów. W tym kontekście ważne jest, jaki był nakład premierowy. Niestety prezes Tymiński w rozmowie z redakcją StockWatch.pl odmówił odpowiedzi na pytanie o nakład, ale zakładając, że spółka liczyła co najmniej na podobny sukces jak poprzednich części, ciężko spodziewać się, żeby był mniejszy niż 1 mln kopii. Taki poziom wydaje się też realny w kontekście udzielonego przez PKO BP kredytu. Pod koniec lutego warszawskie studio pożyczyło 2,5 mln dolarów na tłoczenie gry, co daje 2,5 dolara na jedną sztukę.

Przecena o 35 proc? Spokojnie, to tylko draśnięcie

Dane na temat sprzedaży gry w pierwszych dniach po premierze pozostają zagadką. Ponad 35-proc. przecena akcji CI Games w zaledwie dwa dni to w znacznej mierze efekt negatywnych recenzji i opinii w mediach społecznościowych. Do pewnego stopnia spadek kursu jest uzasadniony, wszak oczekiwania analityków co do sprzedaży gry przekraczały 1,5 mln egzemplarzy (DM BZ WBK szacował 1,8 mln egzemplarzy w 2017 r.). Jak finalnie sprzeda się Sniper, ciężko powiedzieć, ale można próbować to ocenić z obecnego kursu spółki. Przy wycenie akcji na poziomie 1,66 zł kapitalizacja wynosi ok. 250 mln zł. Zakładając, że w czasie pomiędzy premierami inwestycja w spółkę powinna dawać zwrot na poziomie 11-12 proc., przy wzroście w kolejnych okresach premierowych na poziomie 2 proc. dostaniemy średni oczekiwany zysk netto na poziomie 22,5-25 mln zł. Historia z dwóch poprzednich lat wskazuje, że spółka w latach bez premiery kończyła okres stratą na poziomie 12 mln zł. Czas pomiędzy premierami 2 i 3 części wyniósł 4 lata, ale w portfelu CI Games mamy 2 tytuły, co daje 2-letni średni czas pomiędzy premierami. A zatem w tym roku spółka powinna osiągnąć wynik netto w wysokości 34,5-37 mln zł. >> Dołącz do dyskusji na forumowym wątku dedykowanym akcjom CI Games

Źródło: Szacunki własne

Powyższe wartości implikują wynik operacyjny na poziomie 41-44 mln zł. Przy kosztach operacyjnych (zarządu i sprzedaży) na poziomie 15 mln zł wynik brutto na sprzedaży musiałby wynieść ok. 56-59 mln zł.

Na koniec 2016 roku spółka miała skapitalizowane koszty pisania gier na poziomie 59 mln zł. Niestety, CI Games nie ujawnia budżetu produkcyjnego Snipera, a w sprawozdaniu brakuje informacji jaka część z tych kosztów dotyczy nierozliczonych jeszcze kosztów poprzednich gier, a jaką stanowią nakłady na nowe produkcje. Jednak biorąc pod uwagę że od premiery Lords of the Fallen minęły ponad dwa lata, a niedobory kapitałowe utrudniałyby równoległą produkcję nad kolejną odsłoną drugiego tytułu, można mniemać, że większość kosztów dotyczy trzeciej części Snipera. Choć formalnie koszty produkcji można rozliczać nawet 5 lat, to faktyczny czas życia produktów powinien skutkować rozliczeniem większości kosztów produkcji w tym roku. Nie wiemy, czy będzie to 30 czy może 40 mln zł, ale takiego rzędu kwot należałoby oczekiwać. Wobec powyższego oczekiwania rynkowe co do przychodów powinny się zawierać w przedziale 86-100 mln zł. Przy średnim wpływie z jednej kopii na poziomie 100 zł dostaniemy oczekiwanie co do sprzedaży przynajmniej 860 tys. sztuk gry. Czy tyle uda się spółce ostatecznie sprzedać, nie wiadomo. Ale subiektywnie wydaje się to bardzo prawdopodobne. Ciężko uwierzyć, aby nakład premierowy był znacząco mniejszy niż w poprzednich częściach, a przecież sklepy składały zamówienia na produkt przed premierą i fatalnymi ocenami. 

Operacja: Odreagowanie

Oczywiście pudło Snajpera będzie ciążyło kolejnym produkcjom i popsuje i tak już nadszarpniętą reputację spółki. Mimo to z fundamentalnego punktu widzenia, skala popremierowej wyprzedaży wskazuje na zwykłe przereagowanie. Na koniec roku dług netto spółki był ujemny i nawet dodatkowe 10 mln zł kredytu i mizerna premiera nie powinny zaburzyć płynności spółki. 

Analiza techniczna CI Games (Opracowanie: Serhii Marampolskyi)

Scenariusz przereagowania potwierdza także analiza techniczna. Środowa świeca wysokiej fali świadczy o tym, że rynek utracił wyczucie kierunku. Po raz pierwszy w ostatnich dniach pojawiła się równowaga. Przepustką do solidniejszego odbicia będzie zamknięcie tygodniowe powyżej 1,77 zł.

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Na podobny temat
  • 4 polskie akcenty na otwarciu targów Gamescom 2025

    Na otwarciu Gamescom 2025 nie zabrakło polskich akcentów. Oto czym pochwaliły się CI Games, Bloober Team, 11 bit studios, One More Level oraz jak zareagowali inwestorzy.

  • Spokój warszawskiej giełdy. WIG20 wyróżnia się w Europie

    Polscy inwestorzy ze spokojem przyjęli kolejne "groźby celne" Trumpa. Giełda w Warszawie, w odróżnieniu od innych europejskich parkietów, w poniedziałek prezentuje zadziwiający spokój, wyróżniając się wzrostami na ich tle. Indeks WIG20 jest jednym z najsilniejszych w Europie, a w nim dobrze radzi sobie KGHM.

  • CI Games miało 1 mln zł zysku netto w I kw. 2025 r.

    CI Games odnotowało 1 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2025 r. wobec 46 tys. zł straty rok wcześniej.

  • Powyborcze spadki na GPW, w grze banki, CI Games, Newag i Saule

    Poniedziałkowa sesja na giełdzie w Warszawie rozpoczęła się od spadków. Rodzimy rynek akcji jest dziś najsłabszy w Europie. Ciążą mu zarówno wyniki wyborów prezydenckich w Polsce, jak pogorszenie nastrojów na rynkach globalnych wywołanych cięciem ratingu Stanów Zjednoczonych. Wydaje się, że inwestorzy powinni przygotować się na kilka chłodniejszych tygodni na warszawskim parkiecie.

  • Korekta na WIG20, rekord na sWIG80. Gorąco na ZE PAK-u i CI Games

    Środowa sesja na GPW przynosi mocną realizację zysków na dużych spółkach, co może poprzedzać podobną korektę na globalnych rynkach akcji. Jednocześnie gorąco jest na małych spółkach. Indeks sWIG80 znalazł się dziś najwyżej w historii. Na pierwszy plan znów wysuwają się spółki energetyczne, tym razem z ZE PAK-iem na czele, którego akcje drożeją o ponad 34 proc.




Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat