Pod koniec ubiegłego tygodnia warszawska giełda pokazała relatywną siłę. Po kilku kiepskich dniach GPW odbiła i to pomimo słabego zachowania parkietów zagranicznych. Co ciekawe, odreagowanie na rodzimym rynku zbiegło się w czasie z zakończeniem przyjmowania deklaracji do pozostania w OFE. Z optymistycznych szacunków wynika, że takiego wyboru mogło dokonać nawet 10 proc. przyszłych emerytów. Pierwotnie ostrzegano, iż może to być zaledwie połowa tej liczby.
Od wielu tygodni zmorą polskiej giełdy były niskie obroty. W tym kontekście warto odnotować całkiem wysoki ich poziom zaobserwowany w piątek. Na poprzedniej sesji wartość handlu przekroczyła 940 mln zł. Ciekawie też zrobiło się na wykresie WIG20 od strony technicznej.
– W dłuższym okresie indeks największych spółek cały czas znajduje się w trendzie bocznym. W ostatnich miesiącach dolnym ograniczeniem był poziom 2.300 pkt., do którego właśnie spadliśmy. Ponadto rysowana jest kolejna świeca młot dająca nadzieję na odreagowanie ostatniej słabości, co jednak nie jest gwarantem utrzymanie tego wsparcia w kolejnych tygodniach. – tłumaczy Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć
Końcówka lipca okazała się fatalna dla kursu akcji PKN Orlen. Notowania paliwowego koncernu w niespełna tydzień straciły na wartości ponad 14 proc. Gwałtowną przecenę rozpętały słabe wyniki kwartalne spółki. W II kwartale PKN Orlen wykazał prawie 5,4 mld zł straty netto. Był to dużo gorszy rezultat od konsensusu rynkowego. Bezpośrednim obciążeniem dla wyników, którego nie uwzględnili analitycy w swoich prognozach, okazały się wysokie odpisy aktualizujące wartość aktywów. W sumie ich wartość przekroczyła 5 mld zł. Orlen równolegle z wynikami zaprezentował strategię na lata 2014-2017, która uwzględnia aktualną sytuację makroekonomiczną. Nowy plan zakłada średnioroczną EBITDA wg LIFO na poziomie 5,1 mld zł. >> Śledź notowania spółki z wykorzystaniem skanerów w ATTrader.pl
analizę techniczną walorów PKN Orlen oraz Asseco Poland wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
– Kurs akcji spółki znajduje się w trendzie spadkowym od marca minionego roku i jak na razie nie widać oznak jego końca. Spadki przyspieszyły po publikacji fatalnych wyników, a późniejsze nowe minimum trendu ustanowiono na fali słabości całego rynku. Piątkowa świeca daje jednak nadzieję na pewne odreagowanie ostatniej słabości, szczególnie że walory są wyprzedane. Podobnie zniżka niemalże do poziomu 36 zł powinna działać zachęcająco do gry na podbicie do okolic 40 zł z blisko położonym stopem. – ocenia Łukasz Bugaj.
Kliknij, aby powiększyć
Na ostatnich sesjach odbijać próbuje Asseco Poland, którego akcje tkwią w wielomiesięcznej przecenie. W lipcu analitycy DM BOŚ podwyższyli rekomendację dla informatycznej spółki z trzymaj do kupuj. Jednocześnie obniżyli cenę docelową jednej akcji spółki do 47,30 zł z 48,90 zł. W ocenie biura, wyniki Assceco za II kwartał, które mają zostać opublikowane 27 sierpnia, mogą być nieciekawe, choć nie tak mizerne, jak te zanotowane w I kwartale. Równolegle analitycy DM mBanku podwyższyli rekomendację dla spółki akumuluj z trzymaj i także przycięli własną wycenę do 45,60 zł z 47,40 zł za akcję. >> Zobacz aktualną analizę fundamentalną i wskaźnikową spółki
– Kurs akcji spółki znajduje się w trendzie spadkowym i dotarł do okolic minimów z 2012 roku, od których widać powolne odbicie i to na słabym rynku. Spółka wydaje się więc w ostatnich dniach względnie silna i nawet doszło do pokonania krótkoterminowej linii trendu spadkowego. Daje to nadzieję na kolejne wzrosty, szczególnie że zaczynają się one po dywergencjach na wskaźnikach. – zaznacza Łukasz Bugaj.
Kliknij, aby powiększyć
