Ulgą jest widok zieleni na parkiecie. Po fatalnych kilku tygodniach WIG20 nagle ruszył do energicznego odrabiania strat. Co więcej, w poniedziałek pod względem skali wzrostów był jednym z przodowników w Europie. Taki obrazek cieszy tym bardziej, że ostatnio to rzadkość.
W indeksie blue chipów ton wzrostom nadawały spółki, które w ostatnim czasie poddały się mocniejszej przecenie. Wśród takich papierów znalazł się Boryszew, którego kurs w krótkim czasie zjechał z 0,70 zł do 0,59 zł. Również na średnich spółkach widać próby odrabiania wcześniejszych strat. Takie próby przejawiają Polimex-Mostostal, Hawe, CD Projekt RED czy Midas. O swoje walczy także PBG. >> Zobacz komentarz do poniedziałkowej sesji.
Na razie rozgrywka na mocno przecenionych spółkach jest emocjonująca i toczy się ze zmiennym szczęściem. StockWatch.pl wziął pod lupę kursy dwóch z grona najbardziej elektryzujących rynek, których losy ważą się teraz od strony analizy technicznej. Na celowniku znalazły się Boryszew oraz PBG i dla ich notowań ekspert od analizy technicznej nakreślił prognozy na najbliższy okres.
Poniedziałkowa sesja może okazać się istotna dla dalszych notowań Boryszewa. Kurs spółki z portfela Romana Karkosika walczy o powrót powyżej ważnego poziomu. Na razie sukces jest połowiczny, bo choć akcje rosną na poniedziałkowej sesji wyraźnie, to do pełni szczęścia brakuje jeszcze mocniejszego odbicia.
– Przełamanie w czwartek poziomu 0,64 zł było sygnałem pojawienia się wskazania sprzedaży. Dziś kurs próbuje wrócić powyżej tej ważnej linii. Jeśli się nie uda, to nastąpi wyłamanie się z trendu bocznego i może rozpocząć się fala spadkowa. Przełamanie poziomu 0,60 zł będzie skutkowało tym, że pojawią się kolejne ważne wsparcia na 0,51 zł, 0,41 zł oraz 0,39 zł. Wskaźniki MACD, Stochastic i Parabolic sygnalizują sprzedaż. Do tego w krótkim terminie, tj. od lutego, znajduje się w przyśpieszonym trendzie spadkowym. Gdyby jednak kurs z powrotem powrócił powyżej wspomniane 0,64 zł, to technicznie pozostawałby w trendzie bocznym z szansą na budowanie bazy. – ocenia Krzysztof Borowski z SGH.
Kliknij aby powiększyć
>> Zobacz fundamentalny obraz Boryszewa >> po wynikach za I kwartał w serwisie StockWatch.pl
Ważą się także losy kursu PBG, który zalicza ostatnio kolejne dołki. Tylko w zeszłym tygodniu kurs spółki budowlanej stracił około 20 proc. Nadzieję na odreagowanie przyniosła piątkowa sesja. Jednak póki co rodzi się to w wielkich bólach, a od strony technicznej jest sporo wątpliwości.
– Papier jest cały czas w trendzie spadkowym. Jednak piątkowa świeca może mieć sygnalizować krótkoterminowe odbicie. Pierwszy opór znajduje się na 21,31 zł, a dwa kolejne na 27,50 zł i 34,90 zł. Jednak słabą stroną ostatniej świecy jest niski poziom obrotów, jaki temu towarzyszył. Wskaźnik Akumulacja/Dystrybucja pokazuje cały czas wyprzedaż akcji. Natomiast pozytywne dywergencje występują na MACD. Są one godne uwagi, ale nie wystarczają na ogłoszenie zmiany trendu. Jak dziś kurs się nie odbije, to trend spadkowy może jeszcze potrwać. To nadal papier podwyższonego ryzyka, na którym można grać co najwyżej na zasadzie łapania dołków. Najbliższy stop loss ustawiłbym na 19,52 zł. Natomiast z Fibonacciego najbliższe targety są na 17,68 i 11,80 zł, choć waga tych poziomów nie jest zbyt duża. – podkreśla Krzysztof Borowski, ekspert z katedry bankowości SGH.
Kliknij aby powiększyć
>> W budowlance źle się dzieje, co widać po spadających notach. Zobacz najnowszy raport o stanie branży. >> Spadły ratingi siedmiu spółek budowlanych, trzy poważnie zagrożone.
