Prognozowana w lutym korekta była płytsza niż zakładałem, ale w silnych trendach wzrostowych to raczej normalne zjawisko. Teraz sytuacja jest nieco poważniejsza. Otóż mamy na wykresie formację objęcia bessy, powstaniu której towarzyszył ponadprzeciętny wolumen. Próba pokonania ATH nie powiodła się – widać wytracanie impetu, które przełożyło się na negatywną dywergencję na RSI. Rozbieżność powstała w strefie sygnalnej, a więc jest to przesłanka ku korekcie, w ten sposób nie kończy się trendów głównych. Przecena mogłaby sięgnąć strefy luki hossy z lutego, czyli powrócić do punktu wyjścia z lutego.
Co dalej z kursem akcji Nvidii – analiza techniczna
W każdej hossie przychodzi czas korekty. Nie inaczej jest w wypadku Nvidii. Sprawdzamy, gdzie szukać wsparć technicznych na wykresie producenta kart graficznych.