W poniedziałek Wawel ostrzegł przed możliwym spadkiem sprzedaży w kolejnych kwartałach. Zarząd cukierniczej spółki lakonicznie poinformował, że prowadzi trudne negocjacje z kontrahentem, którego udział w całkowitej sprzedaży wynosi ok. 25 proc.
Wawel sprzedaje swoje produkty do prawie wszystkich sieci handlowych i dyskontowych w Polsce tj.: Tesco, Carrefour, Makro Cash and Carry, Real, Auchan, Biedronka. Choć w poniedziałkowym komunikacie nazwa nie pada, to wcześniejsze sprawozdania finansowe wskazują, że problem dotyczy Jeronimo Martins. Według raportu rocznego za 2015 r., właściciel sieci dyskontów Biedronka odpowiadał za 25,6 proc. całkowitych przychodów ze sprzedaży Wawelu.
– Zarząd emitenta szacuje, że sprzedaż w kolejnych kwartałach 2017 r. może ulec obniżeniu w granicach powyższego udziału. W dniu dzisiejszym trudno jest precyzyjnie oszacować skalę ewentualnego obniżenia sprzedaży, a w związku z tym skutki i wpływ spadku sprzedaży na wyniki emitenta. – czytamy w komunikacie krakowskiej spółki.
Wawel dostarcza do Biedronki słodycze i czekolady. Część z nich jest sygnowana logo Wawelu, a część produkowana pod marką własną dyskontu – Magnetic.
Krakowska spółka jest mocno naciskana przez dyskonty na obniżki cen. Pod koniec 2015 roku Wawel miał identyczną sytuację i był o włos od rozwiązania umowy z Jeronimo Martins Polska. Informacja o możliwym zerwaniu współpracy wywołała wówczas panikę wśród akcjonariuszy, a kurs akcji zapikował o kilkanaście procent. Ostatecznie umowę udało się przedłużyć, ale notowaniom spółki już nie udało się powrócić do wcześniejszych poziomów.
W III kwartale 2016 r. Wawel zanotował 7-proc. wzrost przychodów do 151,1 mln zł. EBITDA podskoczyła o 10 proc. do 31,3 mln zł. Marża EBITDA wzrosła do 20,7 proc., wobec 20,2 proc. rok wcześniej.