Cyfrowy Polsat pochwalił się imponującym wynikiem za II kwartał. Dostawca telewizji satelitarnej w ubiegłym okresie zarobił na czysto 132,1 mln zł, podczas gdy rynek obstawiał około 39 mln zł zysku netto. Warto dodać, że najwięksi optymiści obstawiali wynik na poziomie 99 mln zł na plusie.
Zysk operacyjny wyniósł 397,6 mln zł i okazał się o 5 proc. wyższy od średniej prognoz (378,7 mln zł). EBITDA zamknęła się kwotą 708,9 mln zł, wobec konsensusu 687,9 mln zł, zaś przychody 1,745 mld zł były zbliżone do prognozowanych 1,717 mld zł. Wyników minionego kwartału nie ma co porównywać do osiągniętych przed rokiem, z uwagi na konsolidację przejętego Polkomtelu.>> Komunikat wraz z raportem finansowym znajdziesz tutaj
To nie koniec dobrych wiadomości. Cyfrowy Polsat podwyższył do 700 mln zł szacunki korzyści finansowych wynikających z przejęcia Metelem (właściciela Polkomtelu) do końca 2019 r. dodając zarazem, że zrealizował już około 90 proc. synergii finansowych zapowiadanych podczas akwizycji. W listopadzie 2013 r. Cyfrowy Polsat szacował synergie operacyjne na około 3,5 mld zł oraz finansowe na około 500 mln zł.
Udział kanałów Cyfrowego Polsatu w oglądalności segmentu telewizyjnego w II kwartale wzrósł do 23,6 proc. z 19,7 proc. przed rokiem, zaś w rynku reklamy telewizyjnej zwiększył się do 24,9 proc. z 22,4 proc. po pierwszym półroczu 2013 r. Spółka podtrzymała prognozę jednocyfrowego wzrostu rynku reklamowego w 2014 r.
– Przychody z reklamy telewizyjnej i sponsoringu grupy TV Polsat rosną znacznie szybciej niż rynek, dzięki dynamicznie rosnącym przychodom z reklamy dotychczasowych kanałów grupy oraz konsolidacji od września 2013 r. wyników TV4 i TV6. – czytamy w komunikacie po wynikach.
>> W serwisie niebawem pojawią się najnowsze dane finansowe spółki >> Zobacz jak zmieniły się podstawowe wskaźniki Cyfrowego Polsatu po wynikach za II kwartał
Według szacunków domu mediowego Starlink, wydatki na reklamę i sponsoring w telewizji w pierwszej połowie 2014 r. wyniosły 1,908 mld zł, osiągając 5-proc. dynamikę. Analitycy zwracają uwagę na skuteczność spółki w pozyskiwaniu nowych klientów, którzy skusili się na ofertę Smart Dom.
– Wyniki Cyfrowego Polsatu są bardzo dobre na każdej linii. Pozytywną reakcję powinien jednak wywołać przede wszystkim Smart Dom. Baza 300 tys. „smartdomowców” zaskoczyła, myślę, wszystkich. Ja spodziewałem się 50 tys. w całym roku. Średni użytkownik Smart Domu miał przynajmniej trzy usługi, co jest realizacją strategii, o której Cyfrowy Polsat mówił w dniu akwizycji Polkomtela. W przypadku telewizji wiadomo było, że będą dobre wyniki. Oglądalność w tym przypadku była lepsza niż TVN-u. – mówi Konrad Księżopolski z BESI (PAP).
Akcje Cyfrowego Polsatu od maja znajdują się w krótkoterminowym trendzie wzrostowym, który w tym czasie wywindował cenę walorów o 32 proc. W samym tylko sierpniu akcje poszły w górę o 12 proc. Czwartkową sesję inwestorzy rozpoczęli ustanowieniem nowego historycznego szczytu na 25,85 zł. Nie można jednak wykluczyć, że o ile w poprzednich dniach gracze kupowali plotki, o tyle w dalszej części sesji zechcą sprzedać fakty.
