Dzięki takiej redukcji dług Grecji zmniejszy się o 100 mld euro z obecnych 350 mld euro. Według założeń dług ten do 2020 roku ma spaść do 120 procent PKB z obecnych 162 procent. Oczywiście swojego zadowolenia nie krył premier Grecji. Jeorjos Papandreu podczas konferencji prasowej stwierdził:
– Myślę, że możemy stwierdzić, że dla Grecji zaświtał nowy dzień. Miejmy nadzieję, że dzień ten będzie dniem nie tylko dla Grecji, ale też dla całej Europy. Podkreślił, że sukces był możliwy dzięki poświęceniu Greków, którzy w związku z polityką oszczędności ponieśli „ogromne ofiary”. – zakończył premier Grecji.
Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy poinformował również, że osiągnięto też polityczne porozumienie w sprawie zwielokrotnienia mocy funduszu ratunkowego strefy euro (EFSF). Dzięki temu euroland zyskał narzędzie do powstrzymywania rozszerzania się kryzysu greckiego na inne kraje. EFSF będzie miał zdolność interweniowania w wysokości około biliona euro. Obecnie jest to około 440 mld euro.
Zgodnie z decyzją szczytu eurolandu lewarowanie odbędzie się bez zwiększania kwoty gwarancji ze strony państw-udziałowców funduszu, na co naciskały Niemcy. Ma to zostać osiągnięte poprzez danie EFSF prawa do ubezpieczania części strat inwestorów na obligacjach zagrożonych krajów strefy euro. Ponadto EFSF ma mieć możliwość emitowania nowych instrumentów finansowych, dzięki którym będzie mógłby przyciągać kapitał z rynków. Inwestorami mają zostać Chiny i państwowe fundusze inwestycyjne znad Zatoki Perskiej czy inwestorzy prywatni. Oznacza to, że tak naprawdę trudno przesądzić, jak dużą masą kapitału będzie ostatecznie dysponował EFSF.