
Fot. mat. prasowe
– Creature Lab to dla nas bardzo ważny krok w rozwoju jako studio deweloperskiego. Gra bazuje na nietypowym pomyśle, już docenionym przez graczy, i w naszej opinii spełnia oczekiwania dotyczące możliwości wcielenia się w prawdziwego szalonego naukowca w estetyce retro horroru. Creature Lab z pewnością pokazuje kierunek, w jakim chcemy podążać jako twórcy. Pragniemy oferować oryginalne koncepcje, które prezentują niespotykane wcześniej podejście do popularnych formuł rozgrywki – powiedział Marcin Zaleński, prezes zarządu w Image Power SA.
Po debiucie wersji na PC, Creature Lab otrzyma też port na konsole PlayStation, Xbox, oraz Nintendo Switch dzięki przeprowadzonej z sukcesem kampanii na platformie Kickstarter.
Creature Lab to symulator szalonego naukowca, w którym gracze wcielą się w rolę współczesnego odpowiednika dr Frankensteina. Ich celem będzie stworzenie armii mutantów, która stanie przeciwko miastu pełnemu ludzi. Grę będzie można zakupić także w kilku pakietach, zarówno z innymi grami developera, jak i produkcjami Madmind Studio oraz Polyslash.
– W Creature Lab wcielasz się w postać naukowego geniusza z bardzo swawolnym podejściem do restrykcyjnych metod naukowych i procedur. Ze względu na kompletnie nielegalny charakter Twoich eksperymentów, musisz dobrze zabezpieczyć swoje laboratorium przed ciekawskimi. Wszystko po to, by móc bez skrępowania przeprowadzać eksperymenty, tworzyć odrażające kreatury, amputować ich kończyny oraz tworzyć nowe na podstawie analizy DNA – zapowiadają twórcy gry.
Image Power skupia się głównie na produkcji symulatorów oraz niskobudżetowych produkcjach autorskich. Studio zadebiutowało na NewConnect w kwietniu 2021 r. Jednym z głównych akcjonariuszy spółki jest grupa PlayWay. W środę około godziny 14:00 akcje studia drożeją o 2,7 proc. do 22,60 zł.