Miedź po drastycznej przecenie ruszyła w czwartek do odbicia. Rano notowania czerwonego metalu zyskiwały blisko 1,5 proc. Jednak w dłuższym horyzoncie powodów do optymizmu nie ma. Ma tego świadomość zarząd KGHM oraz resort skarbu. Herbert Wirth dał do zrozumienia, że mimo pozytywnego wpływu słabego złotego na wyniki spółki, spodziewa się trudnego 2015 roku. Prezes nie zdradził założeń KGHM dotyczących średnich cen miedzi na ten rok. Podczas posiedzenia komisji sejmowej powiedział jedynie, że nakłady inwestycyjne lubińskiej grupy do 2020 r. wyniosą 27 mld zł, z tego większa część przypadnie na Polskę. Dodatkowo ma dojść kilka miliardów złotych na grupę kapitałową oraz 8 mld zł na aktywa zagraniczne.
Natomiast wiceminister skarbu Zdziwdsław Gawlik poinformował, że MSP spodziewa się w najbliższym czasie aktualizacji strategii KGHM. Dodał, że strategia jest obecnie negocjowana z radą nadzorczą w celu dostosowania do zmieniającego się otoczenia. Dotychczasowa strategia spółki przygotowana była na lata 2009-2018. Rada nadzorcza ma zebrać się 26 stycznia i zatwierdzić nową strategię.
Podstawowym problemem spółki jest spadająca cena miedzi. We wtorek i środę doszło do mocnego tąpnięcia. Notowania metalu straciły około 10 proc., schodząc do poziomów nie notowanych od 2009 roku. Za przeceną stoją czynniki fundamentalne oraz techniczne, które ostrzegają przed możliwością kontynuacji przeceny. W całym tym nieszczęściu częściową ulgę KGHM przynosi zachowanie złotego.
– W kontekście spadających cen trzeba brać pod uwagę kurs dolara i fakt, że najwięksi producenci miedzi pochodzą z Chile, Chin i Peru, gdzie przecena częściowo amortyzowana jest przez lokalną walutę. Tak chociażby jest w wypadku KGHM, który dzięki osłabieniu złotego względem dolara odczuwa mniejszą przecenę miedzi. – mówi Piotr Nawrocki, analityk DI Investors.
Niemniej środa okazała się fatalnym dniem dla notowań KGHM. Kurs akcji zniżkował momentami nawet ponad 8 proc., schodząc na chwilę poniżej psychologicznej bariery 100 zł. Tąpnięciu towarzyszyły bardzo wysokie obroty, które na koniec sesji przekroczyły 370 mln zł. W czwartek rano notowania podjęły nieudaną próbę odbicia. Kurs akcji jeszcze przed południem spadł pod kreskę i poniżej psychologicznego poziomu 100 zł.
>> Walory miedziowej spółki są omawiane od strony technicznej w porannym Wykresie dnia >> Ale urwał! – analiza techniczna KGHM