GetBack po raz trzeci odwleka publikację wyników za okres, który zakończył się blisko 5 miesięcy temu. W ubiegłym tygodniu windykator przekładając publikację raportu rocznego poinformował, że wstępna szacunkowa skonsolidowana strata netto wyniesie ok. 1 mld zł. W poniedziałek spółka aktualizowała tę kwotę. Według aktualnych szacunków, strata za ubiegły rok może wynieść ok. 1,2 mld zł. Zarząd podkreślił, że wynik finansowy wciąż może ulec zmianie.
– Emitent w związku z powzięciem przez zarząd GetBack w restrukturyzacji zaktualizowanej informacji o wstępnym, szacunkowym wyniku finansowym GetBack i grupy kapitałowej GetBack w ramach odpowiednio jednostkowego sprawozdania finansowego i skonsolidowanego sprawozdania finansowego sporządzonych przy założeniu kontynuacji działalności GetBack i grupy kapitałowej GetBack, podjął decyzję o jego przekazaniu do publicznej wiadomości. Wstępna szacunkowa skonsolidowana strata netto grupy kapitałowej GetBack za rok 2017 wyniesie – zgodnie z najlepszą wiedzą emitenta na dzień 21 maja 2018 r. – ok. 1,2 mld zł – czytamy w komunikacie.
Tak wysoka strata ma w znacznej mierze charakter bezgotówkowy, ponieważ jest efektem korekt, odpisów aktualizujących na aktywa grupy (w tym: portfele wierzytelności, wartości niematerialne, inne aktywa) oraz utworzenia rezerwy zgodnie z MSR 37 w celu zapewnienia rzetelności sprawozdania finansowego.
W zakresie wyceny portfeli wierzytelności spółka zastosowała metodologię „stress-test”, czyli wycenę w sytuacji, gdy działalność prowadzona jest w ekstremalnie trudnych warunkach. Innymi słowy w otoczeniu nic gorszego niż założenia nie może się wydarzyć – recesja, wysoki poziom bezrobocia, duże zadłużenie. Oczywiście, z takiego środowiska oczekiwane spłaty z założenia są dużo mniejsze niż w normalnych (obecnych) warunkach. W efekcie na stratę w wysokości 1,2 mld zł składają się korekty i odpisy aktualizujące na:
- portfele wierzytelności (64 proc.)
- wartość firmy oraz wartości niematerialne (21 proc.)
- rezerwy, zobowiązania warunkowe (11 proc.)
- udział w jednostkach stowarzyszonych (4 proc.)
Warto zauważyć, że poprzednim razem odpis wartości portfeli był nieco niższy i wynosił 60 proc. Zmianę na tej kluczowej dla spółki pozycji można też odczytać jako element presji na obligatariuszy, z którymi niebawem zarząd usiądzie do rozmów o układzie. Pokazując niską wartość portfeli spółce może być łatwiej przekonać wierzycieli, że odzyskają więcej, jeśli pójdą na ustępstwa i pozwolą jej pracować.
Raport dopiero 29 maja
Spółka znów przesunęła publikację sprawozdania finansowego za 2017 r. Raport ma pojawić się 29 maja. Zmiana terminu oznacza, że notowania akcjami i obligacjami GetBacku pozostaną zawieszone jeszcze przez nico ponad tydzień. Przypomnijmy, że Komisja Nadzoru Finansowego uzależniła wznowienie handlu od publikacji raportu rocznego. >> Dołącz do dyskusji na forumowym wątku dedykowanym akcjom GetBack
– Powodem zmiany terminu upublicznienia raportu rocznego emitenta i skonsolidowanego raportu rocznego grupy kapitałowej GetBack za 2017 rok jest to, iż trwają prace nad pozyskaniem dodatkowych informacji, w celu sporządzenia ostatecznego sprawozdania finansowego i w konsekwencji zakończenia jego badania. Przedłużające się prace są wynikiem aktualnej skomplikowanej sytuacji finansowej emitenta i konieczności przeanalizowania przez emitenta i firmę audytorską szeregu dodatkowych dokumentów – czytamy.