Ostatnie trzy sesje pokazują, że podaż nie zamierza tolerować obecności WIG20 powyżej poziomu 2.426 pkt, gdzie znajduje się 38,2-proc. zniesienie Fibonacciego. W piątek i wtorek indeks największych spółek odbijał się od tej bariery jak oparzony. W poniedziałek wydawało się przez chwilę że kupującym uda się pokonać opór, bo indeks wyskoczył 12 pkt. powyżej niego. Jednak do podtrzymania cen na wysokim poziomie zabrakło sił i środków, co skończyło się przyspieszeniem tempa spadku po ponownym zejściu poniżej wspomnianej bariery.
Z drugiej strony podaż zadowala się jedynie bronieniem oporu, nie ma natomiast determinacji by zepchnąć WIG20 poniżej wsparć. Jak na razie wskaźnik koniunktury blue chipów broni się przed spadkiem poniżej bariery 2.400 pkt. Spadki zatrzymują się kilka punktów poniżej, gdzie przebiega linia 23,6-proc. zniesienia Fibonacciego. Wtorkowa sesja była pokazem wirtuozów daytradingu, którzy rozhuśtali indeks idealnie pomiędzy dwiema liniami zniesień.
Od kilkunastu dni obserwujemy bardzo niewielką zmienność cen, co dodatkowo zniechęca inwestorów do aktywnego handlu. Wygląda na to, że bez większego zaangażowania zagranicznych inwestorów rynek jest skazany na uporczywe dreptanie w miejscu. Póki jednak co zagranica zajęta jest swoimi sprawami na lokalnych podwórkach, bo tam się obecnie zarabia.>> Sprawdź, co ciekawego dzieje się na rynku surowcowym
W środę DAX kontynuuje zwyżkę, chociaż tempo zdaje się wytracać rozpęd. Niemniej w ostatnich siedmiu sesjach niemiecka giełda urosła 7,2 proc., podczas gdy warszawska spadła o 0,4 proc. Zachodni inwestorzy żywo reagują na spływające na rynek dane makro, odczyty wskaźników koniunktury i nastrojów. Tymczasem polski kapitał pozostaje niewzruszony. Zaskakująco dobre dane o amerykańskim PKB w III kwartale, czy plany szefa Komisji Europejskiej przeznaczenia 315 mld euro na inwestycje, w Warszawie przechodzą bez żadnego echa.
Udany początek dnia mają posiadacze akcji Kernela, który pochwalił się dobrymi wynikami za I kwartał roku obrotowego 2014/15. Walory ukraińskiej spółki rolniczej podrożały o 5 proc. będąc najmocniejszym komponentem WIG20. Z kolei w gronie spółek tworzących mWIG40 z 5,6-proc. zwyżką notowań wyróżnia się Famur, który dostarczy rosyjskiej spółce wydobywczej urządzenia kompleksu ścianowego za 25,85 mln euro.
W gronie małych spółek najmocniej drożeją walory Miraculum (+20 proc.). Dawna Kolastyna sprzeda firmie z Grudziądza markę Brutal za 6,15 mln zł brutto. Jak podano w komunikacie, transakcja jest związana ze strategią zakładającą m.in. koncentrację na bardziej rentownych kategoriach produktów do pielęgnacji twarzy i ciała oraz asortymentu do makijażu.