
Adam Glapiński, prezes NBP, przewodniczący RPP.
– Ożywienie będzie stopniowe, mniej nawet dynamiczne i później, niż na to wskazywały przewidywania, także nasze. My też nie utrafiliśmy dobrze w lipcowej projekcji: gospodarka ma się trochę gorzej, niż nasza lipcowa projekcja. Inflacja na szczęście jest trochę niższa, ale i gospodarka trochę gorzej. Wniosek z tego, że w strefie euro dekoniunktura się przedłuża – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
Wcześniej podczas konferencji szef banku centralnego powiedział, że polska gospodarka powinna odnotować „bardzo mały, lekki wzrost” w tym roku.
Jak podał wcześniej Główny Urząd Statystyczny (GUS), Produkt Krajowy Brutto (niewyrównany sezonowo, ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego) spadł o 0,6 proc. r/r w II kw. 2023 r. wobec 0,3 proc. spadku r/r w poprzednim kwartale.
Według centralnej ścieżki lipcowej projekcji NBP, wzrost PKB sięgnie 0,6 proc. w 2023 r., a następnie przyspieszy do 2,4 proc. w 2024 r. oraz 3,3 proc. w roku 2025.
Polska gospodarka powinna odnotować lekki wzrost w tym roku
Polska gospodarka powinna odnotować „bardzo mały, lekki wzrost” w tym roku, ocenia prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.
– W tym roku za cały rok powinien być lekki wzrost, bardzo mały, ale lekki wzrost. Może się zdarzyć lekka recesja, to nie jest żaden problem. Ale przewidywany jest lekki wzrost – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
Jak podał wcześniej Główny Urząd Statystyczny (GUS), Produkt Krajowy Brutto (niewyrównany sezonowo, ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego) spadł o 0,6 proc. r/r w II kw. 2023 r. wobec 0,3 proc. spadku r/r w poprzednim kwartale.
Według centralnej ścieżki lipcowej projekcji NBP, wzrost PKB sięgnie 0,6 proc. w 2023 r., a następnie przyspieszy do 2,4 proc. w 2024 r. oraz 3,3 proc. w roku 2025.