StockWatch.pl: Panie prezesie, kilka dni temu pojawiła się informacja, że w akcje spółki zainwestował chiński podmiot Hong Kong Investment Company. Co to oznacza dla spółki?
Artur Staykov: Zaangażowanie kapitałowe chińskiego partnera otwiera przed nami szersze możliwości w zakresie realizacji projektów w obszarze odnawialnych źródeł energii. Hong Kong Investment Company będzie wspierać Global Energy w negocjacjach dotyczących nabywania urządzeń oraz technologii od chińskich koncernów. Kompetencje naszego partnera umożliwiają budowę instalacji na bardzo dobrych warunkach. Tym samym jesteśmy w stanie uzyskać wyższe stopy zwrotu z inwestycji.

Artur Staykov (Fot. materiały prasowe)
Podmiot z Chin w akcjonariacie spółki z GPW to ciągle rzadkość. Jak udało się pozyskać takiego inwestora?
Zainteresowanie chińskich inwestorów Global Energy nie jest przypadkowe. Firmy z Państwa Środka posiadają kapitał do realizacji projektów OZE oraz odpowiednie kompetencje i zaplecze technologiczne. Ponadto zainteresowanie ze strony chińskich inwestorów inwestycjami w Europie w ostatnim okresie zwiększyło się, na co wskazują działania takich koncernów jak SINOHYDRO czy FOSUN. HKIC to już trzeci podmiot reprezentujący inwestorów z Azji, który rozpoczął z nami współpracę. W czerwcu br. zawarliśmy porozumienie o współpracy z Chinese Investment Bulgaria (CIB), w lipcu br. fundusz inwestycyjny Bressington Limited z siedzibą w Hong Kongu nabył za 10 mln zł od Global Energy SA 50 proc. udziałów w bułgarskiej spółce posiadającej projekty farm wiatrowych i instalacji paneli fotowoltaicznych. Zależy nam na wykorzystaniu tego potencjału i generowaniu maksymalnych zysków dla akcjonariuszy spółki. Zarówno Global Energy SA jak i przejmowana przez nas spółka publiczna Inventi SA posiadają wypracowane relacje z chińskimi koncernami. Global Energy SA jest członkiem Bułgarsko-Chińskiej Izby Gospodarczej, co obfituje w szereg kolejnych korzyści biznesowych.
Global Energy zamierza inwestować w odnawialne źródła energii. Jakie konkretnie projekty macie na celowniku?
Global Energy jest już zaangażowana kapitałowo w kilka projektów OZE, ale nasze plany znacznie przekraczają dotychczasowe przedsięwzięcia. W najbliższym czasie zamierzamy rozbudować strukturę holdingową przejmując spółki publiczne realizujące projekty w poszczególnych dziedzinach energii odnawialnej. Zarządzaniem i rozwojem projektów farm wiatrowych ma się zająć przejmowana Inventi SA, która posiada wieloletnie doświadczenie w tym zakresie. Kolejne przejmowane podmioty zajmować się będą realizacją projektów i budową instalacji paneli fotowoltaicznych oraz biogazowych.
Przedstawiciele branży OZE w Polsce narzekają ciągle na brak regulacji prawnych. Jaki system dopłat stosowany jest w Bułgarii? Czy tam zostały już wprowadzone odpowiednie regulacje? Ponadto, jak różnią się poziomy dopłat na rynku bułgarskim, chorwackim i rosyjskim, które są w kręgu zainteresowań spółki? Ile kosztuje jeden MW energii na rynku hurtowym i jaki jest poziom dopłat do jednego MW energii w Bułgarii, w zależności od rodzaju OZE (fotowoltaika, wiatr itd).
Dla projektów fotowoltaicznych w Bułgarii obowiązują następujące stawki: 248 EUR/1MW dla instalacji, które zostały przyłączone przed 30 czerwca 2012 r., 87 EUR/1MW dla nowych instalacji utworzonych po 30 czerwca 2012, a 91 EUR/1MW energii dla nowych instalacji, które zostaną przyłączone po 30 czerwca 2013. Przepisy obowiązujące w Bułgarii są korzystne dla rozwoju inwestycji z obszaru zielonej energii. Nawet mniejsze dopłaty dla nowych projektów nie wpływają negatywnie na ich brak rentowności, gdyż z roku na rok koszty wytworzenia instalacji systematycznie maleją.
Jaką średnią rentowność operacyjną można osiągnąć na segmencie wiatrowym, a jaką na fotowoltaicznym?
Podstawowym elementem determinującym wysokość zysków ze sprzedaży zielonej energii jest cena urządzeń, czyli w wypadku wiatru turbiny, a w wypadku słońca panele. Dlatego tak istotnym elementem dla naszej spółki jest tworzenie relacji z producentami technologii, gdyż to bezpośrednio wpłynie na rentowność realizowanych inwestycji. W ostatnim czasie przeprowadziliśmy również szereg negocjacji z największymi niemieckimi producentami paneli fotowoltaicznych, co skutkuje tym, że już dzisiaj wiemy, że będziemy mieli dostęp do tych urządzeń na warunkach i w cenach, jakie jeszcze nigdy nie były dostępne na rynku. To samo dotyczy negocjacji z chińskimi producentami turbin i paneli. Zasadniczym elementem w tych negocjacjach jest to, że istnieje możliwość, że otrzymamy urządzenia na zasadzie długoterminowego kredytu towarowego, a w najlepszym scenariuszu urządzenia będą kapitałem firmy generującym dla producentów i dla naszej spółki zyski ze sprzedaży prądu.
Jedną z kluczowych spraw w inwestycjach w OZE jest płynność rynku, rozumiana jako możliwość sprzedaży poszczególnych projektów. Jak to wygląda w Bułgarii?
W Bułgarii zielone inwestycje cieszą się dużym zainteresowaniem, wynika to z faktu, że energia elektryczna nawet ta wyprodukowana w sposób tradycyjny jest tam droga. Możliwości produkcyjne energii elektrycznej we wszystkich regionach Bułgarii są niewystarczające – podaż jest mniejsza niż popyt. Wobec takiej sytuacji rozwijane m.in. przez nas projekty OZE umożliwiają dotarcie z energią tam, gdzie jest jej za mało. Najistotniejszym elementem jest to, że uruchamiane dzisiaj instalacje produkujące energię z odnawialnych źródeł produkują tanią zieloną energię. Koszty jej wytworzenia są najniższe od lat ze względu na wielokrotnie niższe ceny samej technologii, co skutkuje tym, że dystrybutorzy oraz sprzedawcy prądu są zainteresowani w pierwszej kolejności odkupowaniem wyprodukowanej energii z instalacji powstających dzisiaj. Instalacje uruchomione w poprzednich latach zakładały w swoich biznesplanach cenę za jeden megawat na poziomie nawet 500 EUR. Tak wysoka kwota miała zapewnić zwrot kosztów poniesionych na inwestycje jednocześnie pokrywając odsetki od kredytu bankowego lub innego jeszcze droższego finansowania dłużnego. Nowe uruchamiane przez nas projekty, zakładające aktualną cenę 91 EUR za megawat będą konkurencyjną ofertą na rynku.
Spółka realizuje nową strategię działania i rozwoju. Jaka jest sytuacja finansowa firmy i kiedy w jej wynikach będzie można dostrzec wpływ inwestycji w OZE?
Kondycja naszej spółki jest bardzo dobra. Już teraz mogę powiedzieć, że odnotowaliśmy niemały zysk netto po II kwartale br. Global Energy SA jako holding nie prowadzi działalności operacyjnej, dlatego niektóre wskaźniki finansowe mogą wzbudzać pewne wątpliwości. Natomiast rentowność posiadanych projektów oraz plany na najbliższe miesiące pozwalają nam spokojnie patrzeć w przyszłość. Jesteśmy przekonani, że wyniki finansowe będą z roku na rok coraz wyższe, ponieważ spółka będzie realizowała tylko takie inwestycje, które będą wykazywały wysokie stopy zwrotu. Dzisiejsza sytuacja na rynku pozwala przebierać w projektach, a naszym głównym celem jest wynajdywanie okazji. Uważamy, że takie działanie obecnie to najlepsza strategia inwestycyjna, pod warunkiem że można czekać aż okazje się pojawią, co w naszym przypadku nie jest to problemem, ponieważ nie posiadamy praktycznie żadnego zadłużenia, a bieżące koszty są na minimalnym poziomie.
Panie prezesie, kurs akcji Global Energy od maja znajduje się w trendzie wzrostowym. Jak Pan ocenia obecną wycenę spółki?
Aktualna wycena spółki jest obecnie jeszcze znacznie poniżej wartości księgowej. Biorąc pod uwagę nasze dalsze plany oraz perspektywy całej branży OZE uważam, że jest ona wielokrotnie niższa niż realna wartość Global Energy SA uwzględniając wzrost wartości spółki w oparciu o projekty, które są w trakcie przygotowań i będą sukcesywnie wdrażane. Myślę, że za rok rozmawiając ponownie o wycenie spółki ta wartość będzie nieporównywalnie wyższa.
Dziękuję za rozmowę.