
Według Goldman Sachs cena ropy może spaść nawet do 20 dolarów za baryłkę
Według analityków Goldman Sachs cena ropy Brent może spaść nawet do 20 dolarów za baryłkę, testując poziomy opłacalności produkcji dla niektórych producentów. Amerykańscy eksperci uważają, że zmieni to całkowicie perspektywy dla rynku ropy i gazu. Dlatego bank ściął swoje prognozy ceny ropy Brent na II i III kw. do 30 dolarów za baryłkę.
– Uważamy, że wojna w sprawie cen ropy OPEC i Rosji jednoznacznie rozpoczęła się w ten weekend. Prognozy dla rynku ropy naftowej są jeszcze bardziej tragiczne niż w listopadzie 2014 r., kiedy trwała ostatnia wojna cenowa, ponieważ do znacznego załamania popytu na ropę przyczynia się też epidemia koronawirusa – twierdzą analitycy.
W ubiegłym tygodniu odbyło się posiedzenie OPEC i sojuszników w sprawie przedłużenia cięć produkcji. Rosja nie była zainteresowana żadnym ograniczaniem wydobycia. Liczyła tylko na wydłużenie obowiązywania porozumienia, które wygasa z końcem kwartału. Z kolei Arabia Saudyjska dążyła do obniżenia produkcji o ponad milion baryłek dziennie. Nic więc dziwnego, że spotkanie zakończyło się fiaskiem, a sojusz między OPEC i Rosją runął. Arabia Saudyjska zapowiedziała zwiększenie własnego wydobycia i obniżyła ceny dla azjatyckich odbiorców o 6 dolarów za baryłkę.
Rozpoczęcie otwartej wojny cenowej na rynku ropy naftowej wstrząsnęło rynkiem. W nocy z niedzieli na poniedziałek notowania surowca spadały o ponad 30 proc. i znalazły się najniżej od 2016 r. W poniedziałek skala przeceny jest nieco mniejsza. W południe notowania ropy WTI spadają o 23 proc. do 31,77 dolarów, a ropy brent o 22 proc. do 35,34 dolarów za baryłkę.

Notowania CFD na ropę WTI