Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Pierwsza próba odbicia po konferencji w Jackson Hole zakończyła się we wtorek niepowodzeniem. Pomimo otwarć na dość wyraźnych plusach i wzrostów, które trwały mniej więcej o południa, główne europejskie indeksy zamykały się w większości na lekkich minusach. Poza DAX-em (+0,53 proc.), ciągniętym w górę przez Siemensa (+1,49 proc.) i Adidasa (+2,2 proc.) obserwowaliśmy spadki w skali od 0,08 proc. (FTSE MiB) do 0,88 proc. (FTSE100). Warszawa ponownie wyróżniała się na tle otoczenia skrajnie negatywnie. WIG20 spadł o 2,43 proc., mWIG40 o 1,69 proc., a sWIG80 o 0,29 proc. O 4,65 proc. przeceniał się Orlen, o 3,98 proc. Dino, o 6,54 proc. LPP, o 5,16 proc. PGNiG. Mniejszy wpływ na główny indeks miało JSW (-7,09 proc.), zamykające tabelę głównego indeksu. Siedmioprocentowa przecena po gorszych od oczekiwań, ale wciąż najlepszych w historii wynikach dobrze oddaje punkt, w którym obecnie znajduje się GPW. Sentyment inwestorów zagranicznych wokół polskiego rynku akcji osiągnął radykalnie negatywne poziomy, wiele wycen wskaźnikowych każe przecierać oczy. Wciąż, z perspektywy technicznej nie widać niestety najmniejszych sygnałów punktu zwrotnego. Wierzymy, że w ujęciu relatywnym nastąpi on do końca września, w tym czasie wyjaśni się kwestia tego, czy Polska otrzyma znaczącą część środków z KPO i temat powinien zostać w pełni zdyskontowany.
Mapa wtorkowej sesji na GPW.
Słabość rynku amerykańskiego od początku sesji była we wtorek tym, co pogrzebało szanse na wzrosty w Europie, niestety do końca dnia nie nastąpił punkt zwrotny. S&P500 spadł o 1,1 proc., a NASDAQ o 1,12 proc. Wraz z cenami ropy (kurs WTI spadł z ponad 97 USD/b do nawet 91 USD/b, obecnie odbiło do 92,5 USD/b) i wyprzedażą na reszcie rynku surowcowego silnie przeceniały się spółki energetyczne i wydobywcze. Krótki koniec krzywej rentowności obligacji skarbowych wciąż znajduje się pod presją. 2-latki były wczoraj kwotowane nawet przy poziomie 3,489 proc.
Środowa sesja w Azji, choć ma mieszany charakter, niewątpliwie wpływa na poprawę nastrojów widoczną w notowaniach kontraktów futures na europejskie i amerykańskie indeksy. Otwarcie w Europie nastąpi zapewne na wyraźnych plusach, w przedziale +0,5-1 proc., ale pomiędzy publikacją komentarza a startem dnia poznamy jeszcze dane inflacyjne z Francji (oczekiwane jest utrzymanie poziomu CPI na poziomie 6,1 proc. r/r). Zważywszy na wtorkowe odczyty z Hiszpanii i Niemiec nie oczekujemy negatywnych niespodzianek. Także w Polsce oczekiwany jest marginalny spadek wskaźnika z 15,6 proc. r/r do 15,4 proc. r/r, mniejsze znaczenie będą miały finalne liczby dotyczące wzrostu PKB w 2Q2022.
Komentarz przedsesyjny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 31 sierpnia 2022 r.
Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę. Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.
