Trend wzrostowy na walorach przetwórcy ryb rozpoczął się prawie rok temu. W ciągu pięciu miesięcy akcje zdrożały o przeszło 100 proc. i z końcem marca kurs wszedł w fazę korekty. Zniżka przyjęła kształt kanału spadkowego, znosząc w swoim ekstremum 61,8 proc. ostatniej fali wzrostowej, czemu towarzyszył malejący wolumen. W połowie sierpnia kurs przełamał górny pułap kanału i rozpoczął rajd w kierunku marcowego szczytu. Zwyżka napędzana była stopniowo rosnącym wolumenem, co pozwoliło bez większych kłopotów pokonać poziom 10,57 zł.
Pokonanie tegorocznego maksimum popyt przypłacił znalezieniem się wskaźników w strefie wykupienia, co samo w sobie nie stwarza zagrożenia i jest typowe w wypadku silnego trendu. Niemniej, zważywszy na bliskość poziomu zasięgu wybicia z kanału, tj. około 11,70 zł należy liczyć się z możliwością wystąpienia korekty.
Należy zwrócić też uwagę, że obecnie kurs przebywa w strefie półrocznej konsolidacji sprzed dwóch lat. Pokonanie górnego jej pułapu znajdującego się na poziomie 12,09 zł, otworzyłoby drogę do 16 zł.