
Odczyt inflacji za luty w USA okazał się zgodnu z oczekiwaniami.
Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, wzrosła o 0,5 proc. m/m i 5,5 proc. r/r. Oczekiwano +0,4 proc. m/m i +5,5 proc. r/r.
– Odczyt inflacyjny wydaje się być jednak zupełnym tłem dla upadku banków SVB i Signature Bank. Jednym z głównych powodów obecnych zawirowań w sektorze bankowym w USA jest spadek cen papierów dłużnych, które banki trzymają na swoich bilansach. Spadek ten wywołany został podwyżkami stóp procentowych, bo wyższe stopy to niższe ceny obligacji. Niezrealizowana strata sektora bankowego z tego tytułu to ponad 600 mld dolarów na koniec 2022 roku, wzrost z 8 mld straty na koniec 2021 (przed podwyżkami stóp procentowych) – komentuje Szymon Gil z Michael/Ström Dom Maklerski.

Ceny konsumpcyjne w USA w lutym wzrosły o 6 proc. w ujęciu r/r, a m/m o 0,4 proc.
Jak dodaje analityk, problemy sektora bankowego i spadek inflacji to bardzo dobre podłoże dla ograniczenia skali podwyżek stóp procentowych. Gil nie wyklucza, że kolejny spadkowy odczyt inflacyjny połączony z kryzysem bankowym okażą się pierwszymi jaskółkami wyczekiwanego pivot-u FED-u.
– Jeszcze przed wydarzeniami zeszłego tygodnia (SVB) rynek zakładał, że na marcowym posiedzeniu FED (22 marca), bank centralny podniesie stopy o nawet 50 pb. Obecnie z mniej więcej równym prawdopodobieństwem zakłada zupełny brak podwyżki lub podwyżkę jedynie o 25 pb. Dla przykładu Goldman Sachs jest w obozie opowiadającym się za brakiem podwyżki. Kolejne banki ograniczają także przewidywane poziomy, do których ostatecznie dojdą stopy procentowe – dodaje Szymon Gil.