StockWatch.pl: Najnowszy raport spółki Neuca jest pierwszym po przejęciu ACP Pharma. Dzięki akwizycji zwiększyliście udział w rynku i potwierdziliście pozycję lidera, jednak obciążyło to wyniki Grupy. W drugim kwartale przychody wzrosły o 10 proc., natomiast EBIT obniżył się o 11 mln. Jaki wkład do wyniku skonsolidowanego miał nowy podmiot?
Piotr Sucharski: Dzięki przejęciu ACP Pharma nasze przychody wzrosły w drugim kwartale o 179 mln zł, co stanowiło 12 proc. przychodów Grupy. Finalizacja transakcji i integracja ACP Pharma kosztowała nas w drugim kwartale 5 mln zł, a koszt działalności ACP Pharma obciążył wyniki dodatkową kwotą 13 mln zł. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będziemy musieli ponieść koszty związane z integracją. Natomiast łączne korzyści po zakończonym procesie oceniamy na 40 mln zł rocznie.
Neuca już kilkakrotnie udowodniła, że potrafi integrować kupowane spółki i uzyskać oczekiwane synergie. W jakim horyzoncie czasowym planuje Pan skuteczne wdrożenie w ACP Pharma Waszego modelu biznesowego?
Mamy za sobą już większość prac związanych z integracją i chcemy ją dokończyć w 2014 r. Pełne efekty synergii będą widoczne w przyszłorocznych wynikach.
Jeśli wyłączymy z przychodów obrót wygenerowany przez ACP Pharma, to sprzedaż Grupy spadła w drugim kwartale o 3 proc., przy wzroście rynku o 4,2 proc. Z czego wynika utrata udziału w rynku like-for-like? Czy ta tendencja jest do zahamowania bez utraty marż?
Grupa Neuca koncentruje się na utrzymaniu poziomu rentowności, nie angażujemy się w wojnę cenową. Nie spodziewamy się spadku marż, ale aby zwiększyć rentowności prowadzimy też nowe projekty. W kontekście utrzymywania marż bardzo ważne jest podtrzymywanie jakości i walka o satysfakcję klienta. Dlatego stale podnosimy jakość naszych produktów i serwisu. Żeby nie być gołosłownym – w najnowszym badaniu poziomu satysfakcji klienta niezależnej firmy badawczej IMS Health NEUCA zajmuje pierwsze miejsca wśród największych konkurentów w 9 na 10 badanych kategorii.

Piotr Sucharski, prezes grupy Neuca.
Spadek marży brutto w pierwszym półroczu wynika też z urzędowej obniżki marż. Obecny poziom jest docelowy w myśl ustawy refundacyjnej. Czy Pana zdaniem istnieją szanse na wzrost tych stawek w przyszłości?
Obecny poziom marży urzędowej jest bardzo trudny dla sprzedawców i dystrybutorów leków, przez co może mieć negatywny wpływ na dostępność leków. Prowadzimy działania, które mają zrekompensować spadek marży i pozwolą nam na dalszy rozwój naszej spółki. Dlatego decydujemy się na szukanie synergii na całym rynku zdrowotnym – produkujemy leki pod własnymi markami i wchodzimy w rynek podstawowej opieki zdrowotnej.
Z rachunku segmentowego wynika, że marki własne radzą sobie wyśmienicie. W ostatnim kwartale wkład segmentu do wyniku operacyjnego to 5,3 mln zł, przy wzroście r/r o 175 proc. Czy podobna dynamika będzie utrzymana w drugiej połowie roku?
Segment marek własnych to bardzo przyszłościowa część Grupy i nadal będzie dynamicznie rozwijany. Obrazuje to kilka liczb: w I półroczu osiągnęliśmy w tym segmencie 8,2 mln zł zysku brutto, wobec 3,2 mln w poprzednim roku, a prognoza na cały rok zakłada wynik brutto na poziomie 10,5 mln zł. Na koniec roku planujemy portfolio ok. 400 produktów, wobec 260 produktów obecnie. Duża liczba wdrożeń spowoduje, że dynamika wzrostu zysku w drugim półroczu będzie niższa.
Grupa Neuca wchodzi w segment podstawowej opieki zdrowotnej. W lipcu nabyliście pierwsze placówki, a w ciągu dwóch lat chcecie wydać na ten cel około 30 mln zł. Jednak wyceny giełdowych spółek działających na rynku opieki medycznej są wysokie, a dodatkowo ich rentowność często pozostawia wiele do życzenia. Co przyciąga Państwa do tego segmentu?
Inwestycje w podstawową opiekę medyczną to element strategii budowania przez Neukę własnej sieci przychodni lekarskich, w których pacjenci będą korzystać z podstawowych usług medycznych. Widzimy synergie pomiędzy przychodniami, a klientami Neuca, czyli aptekami. Obecnie na rynku jest wiele podmiotów gotowych do sprzedaży, jednak koncentrujemy się na starannej selekcji. Pragnę podkreślić, że kupujemy jedynie rentowne przychodnie. W ciągu dwóch lat chcemy być istotnym graczem na tym rynku i przejąć w sumie kilkanaście przychodni.
Neuca podtrzymała prognozy finansowe. Nadal celujecie Państwo w 90 mln zł zysku netto po wyłączeniu zdarzeń jednorazowych. Czy Pana zdaniem założenia do prognozy są ostrożne, czy raczej odważne?
Osiągnięcie prognozowanych wyników jest dużym wyzwaniem. Nadal podtrzymujemy opublikowane prognozy finansowe i uważamy, że ich realizacja jest możliwa. Wyniki pierwszego półrocza były obciążone kosztami restrukturyzacji i konsolidacji ACP Pharma. W drugim półroczu akwizycja ta nie będzie już miała tak dużego negatywnego wpływu na nasze wyniki, a podejmowane przez nas działania będą rekompensowały trudną sytuację na rynku dystrybutorów farmaceutyków.
>> Więcej informacji na temat działalności farmaceutycznej grupy oraz jej wyników finansowych znajdziesz na specjalnej stronie dedykowanej spółce. >> Odwiedź microsite grupy Neuca w serwisie StockWatch.pl
W tym roku wypłaciliście ponad 17 mln zł dywidendy, a do tego trwa skup akcji własnych, na który ma pójść do 21 mln zł. To prawie połowa skonsolidowanego zysku netto za rok 2013. Jak dużego zwrotu dla akcjonariuszy można się spodziewać w roku kolejnym?
Konsekwentnie dzielimy się zyskami z naszymi akcjonariuszami. Rok jest trudny, ale nie widzę powodów, by zmieniać naszą dotychczasową politykę, przewidującą wzrost dywidendy o 10-15 proc. rocznie.
Dziękuję za rozmowę