
(Fot. spółka)
W poniedziałek KI Chemistry (grupa Kulczyk Investments), do której należy ponad 51 proc. akcji Ciechu, ogłosiła, że zamierza wezwać do sprzedaży pozostałych 25,7 mln akcji producenta sody, po 49 zł za papier. Wartość transakcji ma wynieść 1,26 mld zł. W przypadku osiągnięcia w wyniku wezwania progu przynajmniej 95 proc. ogólnej liczby głosów na walnym, inwestor zamierza przeprowadzić przymusowy wykup akcji należących do pozostałych akcjonariuszy, a następnie wycofać akcje spółki z obrotu giełdowego. Przewiduje się, że treść wezwania zostanie opublikowana w pierwszej połowie marca tego roku.
Według KI Chemistry, działanie Ciechu w formule spółki niepublicznej zapewni możliwość szybszego i elastyczniejszego reagowania na dynamicznie zmieniające się uwarunkowania.
– Ponadto, KI Chemistry ocenia, że zwiększanie konkurencyjności oraz dalszy rozwój Grupy Ciech może wymagać znacznych nakładów inwestycyjnych m.in. na realizację kompleksowej transformacji technologicznej oraz energetycznej, w tym nakładów na ograniczenie emisji CO2 czy dostosowywanie działalności do rosnących obciążeń regulacyjnych obejmujących spółki publiczne – zasygnalizowała spółka w materiale prasowym.
Gra o wyższą stawkę w wezwaniu
Rynek dość jednoznacznie zareagował na zasygnalizowaną ofertę, która z jednej strony była tylko o 3 proc. wyższa od bieżącego kursu, a z drugiej o blisko 30 proc. lepsza od średniej ceny akcji ważonej wolumenem obrotu z ostatnich sześciu miesięcy. W poniedziałek akcje Ciechu podrożały o 7,19 proc. do 51 zł. To najwyższy kurs spółki od marca 2019 r. Zdaniem Michała Krajczewskiego z BM BNP Paribas Bank Polska, inwestorzy liczą na wyższą cenę w wezwaniu.
– Uważamy, że słusznie rynek może liczyć na więcej – chociaż średnia z wycen wg Bloomberga jest zbliżona do 50 zł, to jednak zarząd spółki sygnalizował ostatnio pozytywne perspektywy wynikowe, co powinno dalej poprawiać docelowe wyceny rynkowe. Ponadto warto zwrócić uwagę na ogłoszenie wezwania przed publikacją wyników za 4Q, co może potwierdzać wspomnianą tezę o pozytywnej sytuacji i oczekiwaniach w spółce odnośnie koniunktury na rynku sody. Ponadto istotny udział OFE/TFI w akcjonariacie również może sprzyjać negocjacjom cenowym i lekkiej korekcie w górę oferowanej ceny – komentuje Michał Krajczewski, kierownik zespołu doradztwa inwestycyjnego BM BNP Paribas Bank Polska.
Czarny koń wyników za IV kwartał
W ocenie ekspertów, Ciech jest mocnym kandydatem na gwiazdę sezonu wyników za IV kwartał 2022 r. DM BOŚ zwraca uwagę, że marże dla sody były silnie wspierane przez ograniczoną podaż i słabszą konkurencję. Z kolei analitycy mBanku oczekują, że w całym roku spółka zbliży się do górnej granicy prognozowanego zakresu EBITDA.
– Oczekujemy bardzo solidnego zestawu danych finansowych od Ciechu, z EBITDA na koniec czwartego kwartału 2022 roku wynoszącego 329 mln zł (+85 proc. r/r). Powinno to pozwolić firmie osiągnąć górną granicę swojego prognozowanego zakresu EBITDA na 2022 rok (950-990 mln zł) – sygnalizują analitycy BM mBanku.
Przypomnijmy, że jeszcze w listopadzie ub.r. zarząd Ciechu podwyższył prognozę skonsolidowanej znormalizowanej EBITDA na 2022 rok do 950-990 mln zł i przychodów do 5,2-5,4 mld zł. Jak informował prezes Dawid Jakubowicz, spółka spodziewa lepszego wyniku rok do roku w IV kwartale., głównie dzięki segmentom sody i agro.
– To będzie mocna końcówka roku w biznesie sodowym, z kontynuacją silnego popytu, który pozwala uwzględniać zmiany cen surowców w cenie sody i utrzymanie poziomu marży. Liczymy także na wzrost sprzedaży soli w Niemczech. (…) W Krzemianach liczymy na kontynuację pełnego wykorzystania zwiększonych mocy produkcyjnych, co powinno pozwolić na poszerzenie portfolio klientów, a wyniki segmentów Pianki i Opakowania powinny być stabilne – powiedział Dawid Jakubowicz podczas listopadowej telekonferencji.
Po trzech kwartałach 2022 r. spółka miała 234,46 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 3.885,5 mln zł. Zysk EBITDA z działalności kontynuowanej wyniósł w I-III kw. br. 644,17 mln zł wobec 552,66 mln zł zysku rok wcześniej, zaś EBITDA znormalizowana z działalności kontynuowanej – odpowiednio: 661,22 mln zł wobec 561,31 mln zł zysku rok wcześniej.
– Ciech od jakiegoś czasu notuje poprawę wyników operacyjnych, a głównym driverem jest jego największy segment działalności tj sodowy, który jest beneficjentem utrzymującego się wysokiego popytu przy ograniczonych możliwościach wytwórczych sektora. Zaznaczyłbym przy tym, że poprawa wyników odbyła się tu przede wszystkim dzięki przejściu na kontraktacje krótkoterminowa (miesięczna bądź kwartalna) i wprowadzeniu do cen sody jako standard rynkowy tzw. formuł surcharge mających odzwierciedlać zmiany cen surowców energetycznych. Warto jednak zaznaczyć, że wspomniana poprawa wyników odbywała się tu przy spadającej rentowności, a zatem spółce nie udało się przerzucić całego wzrostu kosztów na swoich klientów. Oznacza to, że stabilizacja cen surowców i energii jaką od pewnego czasu obserwujemy jeszcze bardziej może podbić wyniki z sody. Z drugiej strony trzeba pamiętać ze Ciech jest sprzedawcą netto energii, a zatem korekta cen zmniejszy nieco to źródło przychodów. Coraz więcej do wyników zaczyna dokładać również segment krzemianów. W II kwartale 2022 r. Ciech uruchomił nowy piec, który ma być efektywniejszy energetycznie, a jednocześnie zwiększy możliwości produkcyjne o ok. 30 proc., co przy utrzymujących się wysokich cenach z pewnością będzie dodatkowym zastrzykiem – wskazuje Maciej Miernik, analityk StockWatch.pl.
Wyniki za IV kwartał pojawią się 23 marca. Na ten termin spółka zaplanowała publikację raportu rocznego za 2022 r.
Kolejne wezwanie na Ciech
To drugie podejście KI do spółki chemicznej. Przypomnijmy, w 2014 r. Kulczyk Investments kupił w wezwaniu 26.952.052 akcje chemicznej spółki i od tego momentu kontroluje ponad 51 proc. głosów na walnym. Na wezwanie odpowiedział Skarb Państwa, sprzedając 19.972.900 akcji Ciechu, stanowiących 37,9 proc. akcji i inkasując 619 mln zł. Transakcji towarzyszyły spore kontrowersje związane z ceną. KI Chemistry zaproponował 29,50 zł za akcję, co w momencie ogłoszenia wezwania było ceną o 3,31 zł niższą od rynkowej. Ostatecznie rynek doczekał się podniesienia oferty o 5 proc. do 31 zł za akcję, co ostatecznie przesądziło o sukcesie wezwania. W 2015 roku sprawą możliwych nieprawidłowości przy prywatyzacji Ciechu zajęła się prokuratura i CBA. Zdaniem biegłych, cena w wezwaniu powinna zawierać premię za przejęcie kontroli, czyli być wyższa od ceny minimalnej.
– Mimo to premia za kontrolę nie została doliczona przez ówczesnych urzędników Ministerstwa Skarbu Państwa i nie została uwzględniona w wycenie akcji spółki Ciech S.A którą sprzedano po cenie 31 zł/akcję. Uwzględniając premię za kontrolę w wysokości 14 proc., cena akcji powinna wynosić 33,6 zł. Zatem zaniechanie ujęcia premii za kontrolę spowodowało różnicę ceny w wysokości 2,6 zł za akcję, co doprowadziło do wyrządzenia szkody majątkowej w mieniu Skarbu Państwa w wysokości prawie 52 milionów złotych – informowała Prokuratura Krajowa w październiku 2020 r.
Ciech to międzynarodowa grupa chemiczna oraz znaczący gracz na europejskim i globalnym rynku chemicznym. Spółka zajmuje się produkcją i sprzedażą takich wyrobów jak soda kalcynowana, soda oczyszczona, sól, ale także środki ochrony roślin, pianki poliuretanowe, krzemiany i opakowania szklane. Obecna kapitalizacja spółki to 2,66 mld zł.