
Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion
Dowiedzieliśmy się, że inflacja w lutym wyniosła tak jak oczekiwano odpowiednio 0,2 proc. m/m i 2,2 proc. r/r, a inflacja bazowa wyniosła też tak jak oczekiwano odpowiednio 0,2 proc. m/m i 1,8 proc. r/r. Dane jak widać były doskonale zgodne z prognozami, co mogło nieco dziwić.
Wall Street rozpoczęła sesję od wzrostu indeksów. Gracze analizowali konsekwencję zamiany sekretarza stanu USA z Rexa Tillersona na Mike’a Pompeo. Ten ostatni jest zdecydowanie większym „jastrzębiem” niż Tillerson, co może mieć wpływ zarówno na zaostrzenie wojny handlowej jak i na stosunki z Iranem. Szkodziło też postawienie przez Theresę May ultimatum Rosji (w sprawie próby zamordowania byłego agenta).
Cieszono się tym, że inflacja nie wzrosła mocniej niż tego oczekiwano, co poważnie osłabiło dolara i podniosło ceny obligacji (obniżyło rentowność). Bardzo słabe zachowanie giełd europejskich też mogło nieznacznie szkodzić amerykańskim bykom.
Po tym pozytywnym początku indeksy zaczęły spadać i w połowie sesji indeks S&P 500 kręcił się wokół poziomu neutralnego. W ostatnich dwóch godzinach zaczęły jednak systematycznie tracić. Indeks S&P 500 stracił 0,6 proc., a NASDAQ 1,02 proc. To nie wygenerowało sygnału sprzedaży.
GPW we wtorek rozpoczęła sesję nieco gorzej niż inne giełdy europejskie, bo WIG20 delikatnie spadał, przed południem wrócił do poziomu neutralnego, ale się od niego odbił i znowu zaczął się osuwać.
Publikacja danych o amerykańskiej inflacji pomogła nieznacznie europejskim bykom, co odbiło się też na zachowaniu GPW. Potem jednak indeksy na europejskich giełdach zaczęły spadać, a w Polsce reakcja była nieznaczna.
Okazało się, że była nieznaczna tylko przez chwilę. Przez ostatnią godzinę indeksy osuwały się. WIG20 stracił 1,08 proc., a mWIG40 stracił 0,35 proc. W układach technicznych niewiele się zmieniło, a gdyby nawet się zmieniło to i tak w tygodniu z wygasającą linią kontraktów nie miałoby to wielkiego znaczenia.
Komentarz poranny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 13 marca 2018 r.
Piotr Kuczyński, główny analityk, DI Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.