PGNiG prognozuje na ten rok około 32,7 mld zł przychodów i około 5,9 mld zł zysku EBITDA. Wskaźnik długu netto ma na koniec roku osiągnąć poziom nie wyższy niż dwukrotność zysku EBITDA. Prognoza zakłada wydobycie ropy naftowej wraz z kondensatem na poziomie około 1,18 mln ton, wydobycie gazu ziemnego (w przeliczeniu na gaz wysokometanowy) na poziomie około 4,5 mld metrów sześciennych i wolumen sprzedaży gazu ziemnego w Polsce w wysokości około 14,4 mld metrów sześciennych. Spółka szacuje, że nakłady inwestycyjne grupy z wyłączeniem fuzji i przejęć wyniosą w 2014 roku około 4,5 mld zł.
Założenia dotyczące zysku EBITDA są niższe od oczekiwań rynkowych. DI Investors postrzega prognozę zarządu jako pesymistyczny scenariusz dla PGNiG. Prognoza EBITDA w wysokości 5,9 mld zł jest 17 proc. poniżej konsensusu i 24 proc. poniżej szacunków biura.
– Same założenia makro oraz wolumeny produkcji i sprzedaży gazu są tylko nieznacznie niższe od naszych założeń i ich wpływ na naszą prognozę to ok. 0,3 mld zł. Dlatego też wydaje nam się, że spółka uwzględniła w prognozie inne pesymistyczne założenia, jak na przykład opóźnienie terminala LNG i fiasko negocjacji z QatarGas oraz realizację obliga na poziomie 40 proc. w tym roku po cenie równej cenie TTF. Wpływ takich dwóch czynników obniżyłby naszą prognozę EBITDA o 1,2 mld zł. W kwestii kontraktu z QatarGas zwracamy jednak uwagę, że negocjacje dopiero mają się rozpocząć, a my zakładamy, że pierwsza dostawa odbędzie się w 2015 r. Jeżeli chodzi o obligo, uważamy że jest mało prawdopodobne, że uda się sprzedać poza grupę aż 40 proc. wolumenu. My zakładamy wykonanie obliga na poziomie 30 proc., po cenie wyższej niż cena TTF ze względu na parytet importowy. Myślę, że reakcja rynku będzie negatywna, ale uważam też, że rynek jednak dostrzeże, że prognoza oparta jest na dość pesymistycznych założeniach, które naszym zdaniem się nie zmaterializują. – ocenia Beata Szparaga, analityk DI Investors (PAP).
>> Zobacz aktualną analizę fundamentalną i wskaźnikową spółki. >> Wszystkie najważniejsze informacje na temat PGNiG znajdziesz na stronie spółki w serwisie StockWatch.pl
W ocenie ekspertów z UniCredit prognoza zysku EBITDA jest konserwatywna. Ich zdaniem nieco razi bardzo wysoki CAPEX na poziomie 4,5 mld zł. Jest on co prawda zgodny z wcześniejszymi zapowiedziami spółki mówiącymi, że wyniesie blisko 5 mld zł. Niemniej rynek zakładał pewien downside.
W poniedziałek akcje spółki tanieją nawet ponad 10 proc. Swoje piętno na poniedziałkowych notowaniach spółki odciska zawierucha na rynkach Rosji i Ukrainy. Dziś w komunikacie prasowym emitent poinformowało, że dostawy gazu ziemnego z importu realizowane na rzecz PGNiG, w tym przez terytorium Ukrainy, przebiegają bez zakłóceń. Wcześniej w lutym akcje spółki zyskały ponad 10 proc. Zwyżkę poprzedziła kilkumiesięczna przecena, która zdjęła z kursu ponad 25 proc.