W raporcie z 22 sierpnia DM BPS wycenił jeden walor Herkulesa na 2,59 zł, przy ówczesnej cenie giełdowej 2,16 zł. Daje to blisko 20-proc. potencjał wzrostowy. Za takim scenariuszem przemawia spodziewany przez specjalistów dynamiczny wzrost wyników związany ze zwiększonym zapotrzebowaniem na usługi dźwigowe. Skumulowany roczny wskaźnik wzrostu (CAGR) przychodów szacują oni na 9,8 proc. w latach 2014-16, przy czym najsilniej przychody mają wzrosnąć w 2015 r., bo o 13,7 proc. r/r.
Według oceny DM BPS obecny rok Herkules zakończy 5-proc. dynamiką sprzedaży, zysk operacyjny wzrośnie o prawie 35 proc. do 12,4 mln zł, a na czysto spółka zarobi 5,9 mln zł, czyli prawie 60 proc. więcej niż 3,7 mln zł wypracowanych w 2013 r. Mocno w górę mają też pójść marże.
– Analiza stopnia wykorzystania sprzętu w Herkulesie (szacowanego przez nas obecnie na około 85 proc.) skłania do wniosku, że w najbliższym okresie spółka będzie w stanie zwiększać ceny swoich usług. Przewidujemy wzrost marży brutto w roku 2014 o 1,9 p.p. r/r (z 14,5 proc. w 2013 do 16,4 proc. w 2014) oraz dalszą jej poprawę do poziomu 17,2 proc. w roku 2016. – czytamy w raporcie DM BPS.
>> To co najważniejsze na temat kondycji spółki znajdziesz tutaj >> Zobacz obraz fundamentalny grupy Herkules w serwisie StockWatch.pl
Analityk pozytywnie odnosi się do zawartej na początku sierpnia warunkowej umowie zakupu Viatronu, spółki notowanej na NewConnect. Akwizycja firmy specjalizującej się w instalacji i montażu turbin wiatrowych może być korzystna nie tylko z powodu przejmowanego sprzętu, ale również ze względu na nabywane kontakty biznesowe w segmencie elektrowni wiatrowych.
Problemem Herkulesa, z jakim spółka powinna się uporać, są dwa główne aktywa nieoperacyjne – działka w Warszawie (o wartości księgowej 3,9 mln zł) i wybudowany w stanie surowym hotel w Krynicy Górskiej (wartość księgowa 15,2 mln zł). O ile, zdaniem brokera, z zyskownym upłynnieniem pierwszej z nich nie będzie raczej problemu, o tyle z drugą może być ciężko. W przypadku powodzenia transakcji pozyskanie środki, mogłyby – jak sugeruje analityk – zostać przekazane akcjonariuszom w formie dywidendy.
Jak na razie ujawnienie pochlebnej rekomendacji nie odbiło się szerszym echem na giełdowym parkiecie. Na półmetku wtorkowych notowań kurs akcji Herkulesa minimalnie zwyżkuje. Ostatnie kilka miesięcy to jednak gorszy okres dla akcjonariuszy, od ostatniego lokalnego szczytu w połowie czerwca korekta spadkowa zabrała około 14 proc. wartości akcji.