
Spółka od sierpnia 2013 r. zalega z wykupem obligacji, a mimo to pod koniec kwietnia po raz kolejny otrzymała nagrodę w prestiżowym konkursie Diamenty Forbesa. (Fot. Daniel Paćkowski)
Milmex Systemy Komputerowe Sp. z o.o. to spółka, która wśród inwestorów z rynku Catalyst cieszy się wątpliwą sławą. Emitent obligacji na tę opinię pracuje już blisko rok, czyli od momentu niewykupienia pierwszej serii długu. W tym tygodniu spółka ponownie dała o sobie znać nie spłacając ostatniej notowanej na rynku długu serii – MLX0714 o wartości nominalnej 4,7 mln zł. Brak środków w tym wypadku to żadna niespodzianka, bo spółka już od dłuższego czasu nie funkcjonuje normalnie.
Znacznie większe poruszenie wśród inwestorów wywołał piątkowy komunikat umieszczony na stronie spółki (zgodnie z regulaminem ASO, Milmex nie ma już obowiązku komunikowania się oficjalnym kanałem EBI). Sosnowiecka firma oświadczyła, że w związku z niewywiązywaniem się z płatności z tytułu wyemitowanych obligacji, przekazała przedmiot zastawu administratorowi – Kancelarii Adwokacko-Radcowskiej „Dyrda, Szymański, Kondratowicz”. Od tego momentu Milmex uznał Kancelarię za jedyny podmiot odpowiedzialny za spłatę obligacji.
– Tym samym jedynym zobowiązanym pozostał właściciel przedmiotów zastawów rejestrowych, stanowiących zabezpieczenie ww. emisji, tj. Administrator Zastawu Rejestrowego: „Dyrda, Szymański, Kondratowicz. Kancelaria Adwokacko-Radcowska”. – czytamy w komunikacie Milmeksu.
We wtorek spółka rozwiała wątpliwości i poinformowała o spłacie całości zobowiązań z tytułu wyemitowanych dłużnych serii KOM12B, KOM12C, KOM12D, KOM13A, KOM13B. Milmex stwierdził, że uregulował całą kwotę zobowiązań, wraz z odsetkami, czyli 35 mln zł. Problem w tym, że obligatariusze nie otrzymali ani złotówki. Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych potwierdził, że spółka nie przekazała żadnych środków na spłatę obligacji.>> Brak środków na rachunkach maklerskich jako pierwsi potwierdzili użytkownicy forum obligacji StockWatch.pl
Zastawem są rezerwacje częstotliwości umożliwiające transmisję w standardzie WiMAX i LTE, które stanowią zabezpieczenie niewykupionych obligacji. Kancelaria nie zgadza się z taką postawą Milmeksu i w oficjalnym komunikacie wezwała spółkę do niezwłocznego sprostowania ostatniego komunikatu. W oddzielnym oświadczeniu Kancelaria podkreśliła, że podmiotem odpowiedzialnym za spłatę obligacji jest emitent, a przejęcie zastawów rejestrowych nie zwalnia go z obowiązku realizacji swoich zobowiązań wobec obligatariuszy. >> Oświadczenie Administratora Zastawu jest do pobrania tutaj

Źródło: Oświadczenie skierowane do Obligatariuszy opublikowane przez Kancelarię Adwokacko-Radcowską „Dyrda, Szymański, Kondratowicz”

Skan pisma wzywającego Milmex do sprostowania komunikatu bieżącego z 4 lipca. (Źródło: Kancelaria Adwokacko-Radcowska „Dyrda, Szymański, Kondratowicz”)
Katarzyna Migacz z Kancelarii Dyrda, Szymański, Kondratowicz w rozmowie z redakcją StockWatch.pl powiedziała, że administrator zastawów rejestrowych wysyła obecnie oferty do podmiotów mogących przejąć rezerwacje na częstotliwościach, jak również ruchomości, które można zakupić bez obowiązkowej procedury administracyjnej. Przedstawicielka Kancelarii podkreśliła, że procedura przejęcia rezerwacji opisana w Ustawie Prawo Telekomunikacyjne przewiduje, że prezes UKE dokonuje zmiany podmiotu dysponującego rezerwacją częstotliwości jeżeli (art. 122):
- podmiot dysponujący rezerwacją złoży wniosek o zmianę podmiotu dysponującego rezerwacją, w którym wskaże podmiot, który będzie dysponował rezerwacją w wyniku tej zmiany,
- podmiot wskazany we wniosku, o którym mowa w pkt. 1, wyrazi zgodę na przejęcie uprawnień i obowiązków wynikających ze zmiany podmiotu dysponującego rezerwacją oraz
- podmiot wskazany we wniosku, o którym mowa w pkt. 1, spełnia wymagania określone ustawą.
Dodatkowo podmiot przejmujący uprawnienia musi spełniać ustawowe wymagania dotyczące przydziału i wykorzystania częstotliwości oraz posiadać niezbędne uprawnienia do prowadzenia działalności z wykorzystaniem częstotliwości.
– Aktualnie jest poszukiwany podmiot mogący przejąć zarówno rezerwacje na częstotliwościach, jak również zakupić ruchomości będące zabezpieczeniem serii obligacji KOM 12 B, 12 C, 12 D, 13 A i 13 B. (…) W dniu 22 maja 2014 roku na spotkaniu z administratorem zastawu emitent – Milmex Systemy Komputerowe podpisał zobowiązanie do złożenia wniosków do Urzędu Komunikacji Elektronicznej w Warszawie o zmianę podmiotu dysponującego rezerwacją, w którym wskaże podmiot bądź podmioty, które będą dysponowały rezerwacjami w wyniku tej zmiany. – mówi Katarzyna Migacz z Kancelarii Dyrda, Szymański, Kondratowicz.
Milmex podpadł inwestorom m.in. w listopadzie ubiegłego roku. Spółka w jednym komunikacie ogłosiła rozpoczęcie procedury wykupu zaległych obligacji i jej zablokowanie ze względu na brak wszystkich świadectw depozytowych od obligatariuszy. StockWatch.pl interweniował w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych, ustalając że taki dokument jest zbędny w procedurze wykupu, co potwierdził też KDPW w oficjalnej informacji. Obligatariusze do dnia dzisiejszego nie dostali pieniędzy. Warto też dodać, że na wniosek Prezesa UKE prokuratura w Sosnowcu bada, czy giełdowy emitent obligacji notowanych na Catalyst złamał prawo. O aferze zrobił się głośno po licznych zgłoszeniach abonentów, którzy skarżyli się na zaprzestanie dostarczania usług oraz niespłacanie kredytów zaciągniętych na finansowanie kaucji za urządzenie abonenckie.
>> Abonenci skarżą się na zaprzestanie dostarczania usług oraz niespłacanie kredytów zaciągniętych na finansowanie kaucji za urządzenie abonenckie >> Prokuratura i UKE biorą pod lupę działalność Milmeksu