
(Fot. Spółka)
Pandemia koronawirusa napędza popyt na rozwiązania typu livechat. Giełdowy dostawca oprogramowania zasygnalizował właśnie skokową poprawę wyników w okresie kwiecień-czerwiec. Przychody wyniosły w tym okresie 10,36 mln USD, wobec 7,88 mln USD w tym samym okresie poprzedniego roku. W okresie styczeń-marzec 2020 r. (IV kwartał roku finansowego 2019/20) skonsolidowane przychody wyniosły 9,07 mln USD.
Jak podaje spółka, najważniejsze trendy, które wpłynęły na osiągnięty wynik to:
- wzrost ARPU (średni, miesięczny przychód na abonenta) produktów LiveChat i ChatBot zarówno w ujęciu rocznym, jak również w porównaniu do poprzedniego kwartału,
- istotny wzrost liczby klientów produktów LiveChat i ChatBot,
- spadek churn (współczynnik odejść) w maju i czerwcu w stosunku do poziomów zanotowanych w marcu i kwietniu, podsumowano.
Najnowsze dane zelektryzowały inwestorów. Na starcie czwartkowej sesji notowania LiveChat Software rosną o kilkanaście procent. W porannym szczycie za jedną akcję spółki płacono rekordowe 89,50 zł. Po dwóch kwadransach notowań zwyżka notowań zmalała do 13 proc., a jeden walor kosztuje 86 zł. Przy tym kursie kapitalizacja spółki wynosi 2,17 mld zł, co w rankingu największych spółek na GPW plasuje ją wyżej niż Asseco South Eastern Europe, Wirtualną Polskę czy XTB.