Mostostal Zabrze w najbliższych tygodniach spodziewa się podpisania umów przedwstępnych sprzedaży pakietu nieruchomości, którego wartość księgowa to około 55-62 mln zł. Kolejne 17 mln zł ma pochodzić z ugody podpisanej w lipcu z BZ WBK dotyczącej roszczenia Reliz sp. z o.o. Podpisanie ugody zakończyło trwający ponad 10 lat spór. Zarząd spodziewa się, że kwota wynikająca z porozumienia wpłynie do spółki w IV kwartale. Będzie ona zaksięgowana w pozycji pozostałe przychody operacyjne.
– Nie widzę potrzeby, aby te nadwyżki gotówki, które wpłyną, trzymać w spółce, więc widzę możliwość wypłaty wysokiej dywidendy za 2014 r., tym bardziej, że nie wypłaciliśmy dywidendy za 2013 r. – powiedział na konferencji Dariusz Pietyszuk, wiceprezes Mostostalu Zabrze.
W I półroczu tego roku Mostostal zaimponował dynamiką wyników. Skonsolidowany zysk netto tego okresu wyniósł 10,3 mln zł, EBIT 16,8 mln zł, a przychody 373,2 mln zł. Rok wcześniej było to odpowiednio 3,9 mln zł, 4,3 mln zł oraz 239,7 mln zł. Aktualnie spółka ma podpisane kontrakty do realizacji o wartości 694 mln zł, a zlecenia, które jest w stanie pozyskać w oparciu o złożone oferty opiewają na 884 mln zł.
>> Wskaźnik C/WK spółki to 1,15 przy średniej dla sektora 0,99 >> Analizę wskaźnikową Mostostalu Zabrze uwzględniającą wyniki za II kwartał znajdziesz w StockWatch.pl
W ocenie zarządu, spółka ma dobre perspektywy. Mostostal przypomina wiele upadłości w branży, co ograniczyło konkurencję. Atutem spółki jest też wysoki backlog oraz napływ funduszy unijnych, które napędzają koniunkturę w branży. Mostostal spodziewa się w przyszłym roku utrzymania rentowności, a ewentualne wzrosty cen materiałów budowlanych nie powinny wywołać presji na marże, gdyż spółka jest przed nimi zabezpieczona.
W środę akcje spółki kontynuują wybicie z wtorku. W tym miesiącu notowania Mostostalu Zabrze zyskały ponad 14 proc. zbliżając się do tegorocznych szczytów w lutego.