
(Fot. spółka)
We wtorek rano akcje Cyfrowego Polsatu tanieją o ponad 7 proc. Impulsem do mocnej przeceny są doniesienia Onetu dot. październikowej decyzji sądu w Liechtensteinie. Jak podano, tamtejszy sąd ustanowił niezależnego kuratora, który zyskał decydujący głos w sprawach dwóch fundacji, za pośrednictwem których Solorz kontroluje swój majątek w Polsce. Wprowadzając kuratora do fundacji TIVI oraz Solkomtel, sąd zawiesił prawo Solorza do powoływania członków organów zarządzających tymi fundacjami, zabronił wydawania im poleceń oraz zatwierdzania uchwał pod rygorem nieważności.
– Kluczowe decyzje będzie podejmował kurator, którym został urzędnik z Liechtensteinu. Będzie się konsultował nie z reprezentującym Solorza Tomaszem Szelągiem oraz związaną z dziećmi Katarzyną Tomczak – ustalił Onet.
Kolejna rozprawa odbędzie się w lutym. Według doniesień, cały proces wraz z apelacjami może potrwać nawet trzy lata. Pełnomocnicy dzieci Solorza przekazali krótkie oświadczenie Gazecie Wyborczej.
– Dzieci Zygmunta Solorza konsekwentnie dążą do ochrony majątku rodziny. Obserwując pogarszający się stan zdrowia swojego ojca oraz podatność na wpływ jego aktualnej małżonki i jej otoczenia, podjęli niezbędne kroki uniemożliwiające jej przejęcie kontroli nad majątkiem rodzinnym. Obecnie majątek podlega ochronie oczekiwanej przez dzieci dzięki postanowieniom zabezpieczającym wydanym przez sądy na Cyprze oraz w Liechtensteinie – napisano.
Fundacje w Liechtensteinie, które pośrednio i bezpośrednio kontrolują polskie spółki, są obecnie zarządzane w oparciu o zasady ustanowione przez Sąd Książęcy w Liechtensteinie.
Cyfrowy Polsat i Polkomtel (Grupa Polsat Plus) tworzą zintegrowaną grupę medialno-telekomunikacyjno-energetyczną kontrolowaną przez Zygmunta Solorza. Akcje spółki są notowane na GPW od 2008 r.; spółka wchodzi w skład indeksu WIG20.