
(Fot. Polwax)
Mocne hamowanie zysków w tym roku zarząd Polwaksu tłumaczy zmniejszeniem ilości dostaw surowca z Lotosu (od stycznia 2019 roku) oraz wygaśnięciem umów na badania laboratoryjne dla klientów zewnętrznych. Spółka sygnalizuje też znaczące ograniczenie współpracy z kluczowym odbiorcą w zakresie sprzedaży mas zniczowych (Bispol Sp. z o.o.) oraz spadek rentowności mas zniczowych.
– Zarząd spółki na bazie wykonanych analiz przewiduje, że ww. zdarzenia w odniesieniu do wyników finansowych Polwax SA w dzisiejszych warunkach rynkowych mogą wpłynąć na obniżenie zysku netto spółki w roku 2019 o ponad 50 proc. W celu ograniczenia tego wpływu na jej sytuację finansową, spółka zamierza prowadzić intensywne prace związane z pozyskaniem nowych kontraktów i negocjacjami z pozostałymi dostawcami surowca, które będą miały na celu utrzymanie poziomu wyników spółki na zadowalającym poziomie. – czytamy w komunikacie.
Ostateczne dane o osiągniętych wynikach za 2018 r. spółka przedstawi w jednostkowym raporcie rocznym, który zostanie opublikowany 9 kwietnia.
Reakcja inwestorów jest jednoznaczna. W środę rano kurs akcji Polwaksu spada o ponad 16 proc. i niweluje cały styczniowy dorobek. Kwadrans przed godziną 11:00 za jeden walor spółki płacono 6,68 zł.
Polwax jest jednym z największych producentów i dystrybutorów parafiny przemysłowej w Europie oraz liderem w tej branży w Polsce. Posiada zakłady w Jaśle oraz Czechowicach-Dziedzicach. Spółka zadebiutowała na GPW w 2014 r.