
Wykres Brastera.
Otwarty Fundusz Emerytalny PZU Złota Jesień sprzedał 13 marca część akcji Brastera, przez co jego udział w kapitale i głosach na WZ spadł z 5,61 proc. do 3,37 proc.
Fundusz skorzystał z okazji. W pierwszych dniach marca notowania Brastera wystrzeliły, po tym jak spółka poinformowała o podpisaniu umowy z firmą Boston Ivy Healthcare Solutions. Na mocy warunkowej umowy Braster może pozyskać maksymalnie 44 mln zł, płatnych w 17 ratach. W zamian spółka wyemituje obligacje zamienne na warranty subskrypcyjne, które z kolei będą mogły być wymienione na akcje spółki. Bez tego zastrzyku gotówki sytuacja Brastera byłaby krytyczna.
Braster to producent urządzenia do profilaktycznego badania piersi przy wykorzystaniu metody termograficznej. Wynalazek Brastera budzi kontrowersje wśród ekspertów z zakresu onkologii. Ich zdaniem, skuteczność zastosowanej w nim termografii jest niewystarczająca przy badaniach piersi, co oznacza, że nie może ona stanowić zamiennika dla mammografii.
Spółka w najnowszym oświadczeniu twierdzi, że nie czuje się adresatem oświadczenia, ponieważ wyrób medyczny Braster zarejestrowany jest jako uzupełnienie standardowych metod diagnostycznych, jako metoda wspomagająca wykrywanie patologii w gruczole piersiowym.
– Zgadzamy się ze stanowiskiem onkologów, że jedyną metodą skriningową wykrywania nowotworów piersi jest mammografia. Nigdy w komunikacji Braster nie podważaliśmy tego faktu – informuje Braster.
W piątek kurs akcji Brastera spadł o 4,2 proc. Na zamknięciu sesji za jeden walor spółki płacono do 2,96 zł.