
Marcin Kiepas, niezależny analityk.
Pierwsza połowa środowej sesji w Warszawie upływa pod znakiem niewielkich wahań indeksów, co wpisuje się w zachowanie innych europejskich parkietów. Aczkolwiek widoczny jest dobrze znany od tygodni podział na lepiej radzące sobie duże spółki i gorzej spółki średnie i małe. Kwadrans po 11:00 indeks WIG20 zyskiwał 0,2 proc., rosnąc do 2.518,4 pkt., podczas gdy mWIG40 spadał o 0,38 proc. do 4.869,7 pkt., a sWIG80 o 0,5 proc. do 14.643,2 pkt. Segment małych i średnich spółek ściągał też w dół indeks szerokiego rynku. WIG po początkowych niewielkich wzrostach osuwa się w kierunku wczorajszego zamknięcia.
Indeks WIG20 na powierzchni utrzymują przede wszystkim spółki energetyczne i PKN Orlen. Akcje Energi drożeją o 2,1 proc., Tauronu o 2,05 proc., a Orlenu o 1,1 proc. W ślad za korektą na rynku miedzi tanieją akcje KGHM-u, za które trzeba zapłacić 125,40 zł (-0,4 proc.). Największe spadki w indeksie notuje
CCC. Kurs obuwniczej spółki spada o 1,4 proc. do 266,70 zł, kontynuując zapoczątkowaną w tym miesiącu korektę i wracając do poziomów nieoglądanych od pierwszych dni września.
Indeks mWIG40 ciągną w dół natomiast akcje operatora warszawskiej giełdy (GPW) i CD Projektu. Te pierwsze tanieją o 3,56 proc. do 48,19 zł, korygując bardzo mocne wzrosty z tego miesiąca. Z korektą mamy też do czynienia na akcjach CD Projektu, po tym jak w ubiegłym tygodniu akcje tej spółki wyznaczyły nowe historyczne rekordy, ale zabrakło im siły na trwale przekroczenie bariery 120 zł. Dziś kurs producenta gier o przygodach Wiedźmina spada o 3,1 proc. do 111 zł. Analiza sytuacji na wykresie dziennym sugeruje, że korekta może się pogłębić i sprowadzić notowania w okolice 100 zł. Długoterminowy trend wzrostowy jest jednakże niezagrożony, więc inwestorzy z pewnością ochoczo zechcą wykorzystać takie ewentualne cofnięcie do kupna akcji.
Dziś w kontrze do CD Projektu znalazły się akcje innego producenta gier, CI Games. Drożeją one o 1,9 proc. do 1,05 zł, korygując wczorajsze spadki i przewodząc spółkom drożejącym z indeksu mWIG40.
Większych emocji nie wywołały najnowsze rekomendacje jakie pojawiły się na rynku. Analitycy DM PKO BP utrzymali rekomendację trzymaj dla akcji Emperii, ale podnieśli cenę docelową dla nich do 93 zł z 63 zł. Dziś akcje tej spółki tanieją o 0,8 proc. do 89,75 zł, czego nie należy łączyć z aktualizacją rekomendacji. Analogiczna sytuacja ma miejsce w wypadku GTC. Biuro obniżyło zaleceni do trzymaj z kupuj, jednocześnie podnosząc cenę docelową do 10,14 zł z 9,24 zł. Notowania GTC rosną dziś o 0,2 proc. do 9,68 zł.
Bez wpływu na notowania XTB pozostaje upubliczniona we wtorek pod koniec sesji informacja o wzroście zaangażowania Quercus TFI. Fundusz podwoił stan posiadania i przekroczył próg 5 proc. w akcjonariacie forexowego brokera. Akcje XTB dziś rosną o zaledwie 0,6 proc. do 5,18 zł, wciąż jednak pozostając od końca lipca w trendzie bocznym. Nie jest wykluczone, że pierwszą okazją do jej zakończenia będzie dopiero zaplanowana na 14 listopada publikacja raportu finansowego za III kwartał.
Quercus TFI pojawia się dziś nie tylko w kontekście XTB, ale też opublikowanych wyników finansowych. W III kwartale br. jego zysk wzrósł o ponad 24 proc. w relacji rocznej do 7,69 mln zł, a skonsolidowane przychody były wyższe o 28,6 proc. i ukształtowały się na poziomie 28,97 mln zł. Poprawa wyników nie była jednak dostateczną zachętą do kupna akcji tego giełdowego TFI, które po początkowym wzroście do 5,94 zł (najwyższy poziom od końca sierpnia), następnie spadły o 2,2 proc. do 5,67 zł.
W tym tygodniu inwestorzy będą mieli jeszcze okazję do reagowania na wyniki kwartalne m.in. PKN Orlen, Kęt i Krezusa. Wszystkie te spółki opublikują raporty finansowe w czwartek.
Trwa sezon wyników na Wall Street. Dziś przed rozpoczęciem handlu na giełdach w USA raport kwartalny opublikuje U.S. Bancorp, a po sesji uczyni to m.in. Alcoa, American Express i eBay. Wczoraj natomiast po sesji wynikami pochwalił się IBM. Były one lepsze od prognoz zarówno na poziomie zysku, jak i przychodów. Inwestorzy nagrodzili to wzrostem cen akcji. W handlu posesyjnym zdrożały one aż o 5,58 proc., co oznacza nie tylko zakończenie tygodniowej spadkowej korekty, ale też definitywne zakończenie zapoczątkowanego w marcu br. trendu spadkowego.
Nastroje na rynkach globalnych, w tym sygnały płynące ze spółek z Wall Street, będą jednym z czynników, który zdecyduje o losach dzisiejszej sesji w Warszawie. Drugim będą publikowane po południu dane z polskiej gospodarki. O godzinie 14:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje wrześniowe dane o produkcji przemysłowej (prognoza: 5,2 proc. r/r) i sprzedaży detalicznej (prognoza: 7,9 proc. r/r), których uzupełnieniem będą dane o inflacji producenckiej za ten sam okres (prognoza: 3,1 proc. r/r) i październikowe dane o koniunkturze konsumenckiej. Raporty te będą analizowane nie tylko w kontekście dynamiki wzrostu gospodarczego w III kwartale br. i siły odbicia inwestycji, ale również w kontekście terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Bliższy termin podwyżki mógłby wesprzeć sektor bankowy na GPW, jednocześnie nie zniechęcając do kupna akcji innych spółek.