
(Fot. mat. prasowe/PKN Orlen)
Jako informuje „Rzeczpospolita”, aby dołączyć do programu lojalnościowego trzeba spełnić trzy warunki. Po pierwsze, w portfelu trzeba mieć min. 50 akcji Orlenu. Biorąc pod uwagę, że bieżący kurs akcji płockiego koncernu (98 zł), to inwestycja rzędu 5 tys. zł. Drugi warunek to czas. Akcje muszą leżeć na rachunku maklerskim przez co najmniej miesiąc. Trzeci warunek to rachunek w DM PKO BP. Jednak jak zaznaczono, niedługo oferta ma być skierowana również do innych domów maklerskich. Po spełnieniu wszystkich warunków na akcjonariuszy czekają zniżki na paliwa i produkty pozapaliwowe dostępne na krajowych stacjach Orlenu.
Według ustaleń dziennika, Orlen oferuje 10 gr zniżki na każdy litr paliwa Efecta, 15 gr na litr Vervy i 10 proc. rabatu na zakupy z oferty pozapaliwowej (nie dotyczy alkoholu, papierosów i doładowań kart telefonicznych). Miesięczny limit tankowania z benefitami to 300 litrów. Jak wyliczyła gazeta, udział w programie pozwoli zaoszczędzić na paliwie nawet 540 zł w ciągu roku.
Programy lojalnościowe to rzadkość na GPW
Spółki szukające niestandardowych sposobów na zacieśnienie relacji z akcjonariuszami to wciąż rzadkość na GPW. „Orlen w portfelu” będzie największym tego typu programem w historii polskiego rynku. Jako pozytywny przykład można wskazać Tauron czy Tatry Mountain Resorts. Spółka energetyczna w 2011 r. dała rabat (do 15 proc.) na prąd inwestorom indywidualnym, którzy zapisali się na akcje w ramach IPO. Z kolei właściciel ośrodków wypoczynkowych w górach w ramach „Klubu Akcjonariuszy Tatr” zapewniał darmowy dostęp do swoich obiektów (m.in. prawo do kilku darmowych wjazdów na Łomnicę i Chopok, wejściówki do aquaparku Tatralandia).