
(Fot. spółka)
Sprawa dotyczy umowy kredytowej z października 2015 r. Ursus już zapowiedział, że przeprowadzi negocjacje z bankiem. Spółka liczy, że utrzyma finansowanie lub ustali sposób i termin zmniejszenia udzielonego kredytu. Negocjacje uwzględnią fakt, iż wobec spółki otwarto przyspieszone postępowanie układowe.
– W ocenie zarządu emitenta, przesłanie do spółki wyżej wymienionego pisma ma związek z podjętą wcześniej przez ww. bank nieskuteczną próbą wypowiedzenia kredytu – umowy limitu kredytowego wielocelowego zawartej w dniu 7 października 2015 r. z późniejszymi zmianami. Nieskuteczność wypowiedzenia spowodowana była rozpoczęciem formalnej restrukturyzacji, w tym wydaniem w dniu 7 listopada 2018 r. postanowienia o otwarciu przyspieszonego postępowania układowego oraz uchybieniami formalnymi pisma dotyczącego wypowiedzenia. Stanowisko emitenta odnośnie nieskuteczności wypowiedzenia podziela nadzorca sądowy wyznaczony przez sąd w postępowaniu restrukturyzacyjnym. Obecnie strony zamierzają uzgodnić nowe warunki dalszej współpracy w zakresie finansowania (umowy kredytu), uwzględniając obecną sytuację spółki będącej w restrukturyzacji – czytamy w komunikacie.
Ursus od niedawana jest oficjalnie w stanie restrukturyzacji. Przypomnijmy, że ponad dwa miesiące temu spółka w tajemnicy przed inwestorami rozpoczęła prace nad wnioskiem. Zarząd tłumaczył, że było to podyktowane „grożącą spółce niewypłacalnością”. 10 października Ursus wystąpił do sądu z wnioskiem o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego. W listopadzie sąd zgodził się na rozpoczęcie procedury i wyznaczył na sędziego komisarza Katarzynę Sacharuk, a na nadzorcę sądowego Dariusza Wardę, doradcę restrukturyzacyjnego. >> Czytaj więcej
Ursus specjalizuje się w produkcji i sprzedaży maszyn i urządzeń przeznaczonych dla rolnictwa. Jest notowany na GPW od 2008 r. W środę rano kurs akcji spółki odbija od dna i rośnie o ponad 11 proc. do 0,80 zł.