
Polacy pokochali obligacje Czy to wciąż dobra inwestycja w 2025 r. i ile można zyskać?
Polacy kupują rekordowe ilości obligacji
W ostatnich miesiącach obserwujemy znaczący wzrost zainteresowania inwestowaniem w obligacje wśród Polaków. Jednym z kluczowych powodów tej tendencji jest bezpieczeństwo inwestycji. Obligacje skarbowe są uważane za jedne z najbezpieczniejszych instrumentów finansowych, ponieważ są gwarantowane przez państwo. Jednocześnie oferują znacznie wyższe oprocentowanie niż lokaty i konta bankowe.
Wzrost zainteresowania obligacjami widać w różnych segmentach rynku i rodzajach instrumentów. W 2024 r. Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje oszczędnościowe o rekordowej wartości 82,6 mld zł. To wynik o blisko 70 proc. wyższy niż w 2023 r. Dla przypomnienia są to papiery nienotowane na rynku, stworzone z myślą o indywidualnych oszczędzających. Inwestycje w obligacje dominują również na rynku funduszy inwestycyjnych. Fundusze dłużne zanotowały w 2024 r. najwyższe wpływy, a także mają najwyższy udział w rynku.
Tendencja ta jest widoczna również wśród Polaków inwestujących na rachunkach maklerskich. W 2024 roku emitenci przeprowadzili 44 publiczne emisje obligacji korporacyjnych, dzięki którym pozyskali łącznie 1,959 mld zł. Zainteresowanie inwestorów było jednak ponad dwukrotnie większe – łączna wartość zapisów wyniosła aż 4,452 mld zł, co przełożyło się na średnią redukcję zapisów na poziomie 43,92 proc. To znaczący wzrost względem 2023 roku, kiedy to wartość emisji sięgnęła 1,353 mld zł, czyli o 30 proc. mniej, a zgłoszony popyt wyniósł jedynie 1,967 mld zł.
Na początku 2025 r. obserwujemy kontynuację tych trendów. W ostatnich emisjach Victoria Dom pozyskała 50 mln zł przy redukcji zapisów na poziomie 67,93 proc., a Kruk przydzielił obligacje o wartości 100 mln zł przy redukcji 75,8 proc.

Oferta obligacji detalicznych – luty 2025 r.
Co wpływa na atrakcyjność obligacji?
Głównym powodem rosnącego zainteresowania wszystkimi rodzajami obligacji są utrzymujące się na stosunkowo wysokim poziomie stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego. Najpopularniejsze obligacje detaliczne w 2024 r. (TOS) oferują stałe oprocentowanie na poziomie 5,95 proc. przez okres 3 lat. To wartość zbliżona do stopy referencyjnej NBP, która wynosi aktualnie 5,75 proc. To również znacznie więcej niż banki oferują na lokatach i kontach oszczędnościowych. Co prawda można znaleźć oferty rzędu 7-8 proc., ale na kilka miesięcy, z ograniczoną kwotą, czy obowiązkiem założenia konta w banku.
W okolicach stopy referencyjnej NBP utrzymują się również wartości wskaźnika WIBOR używanego najczęściej do ustalania oprocentowania obligacji emitowanych przez firmy. Wspomniane wcześniej Victoria Dom i Kruk oferują odpowiednio 4,8 proc. i 2,8 proc. marży ponad WIBOR 6M. Oznacza to oprocentowanie w pierwszym okresie odsetkowym na poziomie odpowiednio ok. 8,61 i 10,61 proc. Poza wysokim oprocentowaniem, na atrakcyjność papierów korporacyjnych wpływa również brak bankructw emitentów w ostatnich miesiącach.
– Utrzymujące się wciąż wysokie stopy procentowe, a tym samym atrakcyjne oprocentowanie obligacji korporacyjnych (ogromna większość oparta o WIBOR), brak defaultów, zadowalająca płynność, liczba emisji pozwalająca na zadowalającą dywersyfikację – to podstawowe czynniki wpływające na obraz rekordowego 2024 roku. – komentuje Szymon Gil, analityk domu maklerskiego Michael/Ström.
Co ze stopami procentowymi NBP w 2025 r?
Podczas lutowej konferencji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, prezes NBP Adam Glapiński podkreślał uporczywość inflacji i brak przesłanek do obniżki stóp w najbliższym czasie. Poinformował jednak, że członkowie Rady Polityki Pieniężnej oczekują momentu, kiedy będą mogli zagłosować za cięciem. Taka decyzja będzie jednak uzależniona od napływających danych. Zdaniem ekonomistów, takie informacje mogą pojawić się w najbliższych miesiącach i umożliwią obniżki stóp w drugiej połowie roku.
– Spodziewamy się, że w połowie roku kontekst krajowy i zagraniczny umożliwi dyskusję o obniżkach stóp. Wciąż zakładamy cięcia o 50-100pb w 2025 roku. Nasze prognozy inflacyjne na 4kw25, kiedy zostaną zniesione tarcze energetyczne, są znacznie niższe niż te prezentowane przez prezesa NBP na poprzednim posiedzeniu. Dodatkowo, przebieg inflacji pod koniec 2024 roku, a także umocnienie PLN i możliwe wojny handlowe – przez nadpodaż w Europie w wyniku ograniczenia eksportu z Chin i Europy do USA – oznaczają, że rosną szanse na niższy przebieg inflacji w Polsce w 2025 roku – oceniają eksperci ING.
– W związku z utrzymaniem jastrzębiej retoryki przez Prezesa NBP rewidujemy nasz dotychczasowy scenariusz i obecnie zakładamy, że RPP wstrzyma się z obniżkami do lipca br. – komentują ekonomiści PKO BP
Jakie wyniki osiągną polskie obligacje skarbowe i korporacyjne w 2025 r?
Utrzymujące się wysokie stopy procentowe to zła wiadomość dla kredytobiorców, ale dobra dla oszczędzających. Zdaniem analityków domu inwestycyjnego Xelion, w 2025 r. fundusze dłużne ponownie zanotują atrakcyjne stopy zwrotu.
– Obecne poziomy dochodowości krajowego długu są bardzo atrakcyjne na tle świata i uzasadniają w naszej ocenie pozytywne nastawienie do wszystkich kategorii krajowych funduszy dłużnych. Fundusze konserwatywne długu polskiego pozwolą zarobić 6-7 proc. Fundusze obligacji długoterminowych skarbowych pozwolą zarobić 6-10 proc. – prognozują analitycy Xelion.
Fundusze inwestycyjne i obligacje detaliczne, to oferta skierowana raczej do mniej doświadczonych inwestorów. Bezpośrednie zakupy na rachunku maklerskim dają większą swobodę w realizacji strategii inwestycyjnej.
– Oddalający się termin pierwszej obniżki stóp procentowych sprawia, że obligacje korporacyjne o zmiennym oprocentowaniu będą nadal wypłacać stosunkowo wysokie odsetki. Ewentualne cięcia nie przełożą się też od razu na oprocentowanie, ze względu na 3 i 6 miesięczne okresy odsetkowe – ocenia Łukasz Konopko, prezes StockWatch.pl
Ciekawie wygląda również sytuacja na papierach o oprocentowaniu stałym. Prognozy rynkowe mówią o spadającej inflacji w kolejnych latach i cięciach stóp procentowych NBP w tym lub przyszłym roku. Pojawiają się również doniesienia o możliwości zakończenia konfliktu na Ukrainie, co powinno zdjąć z polskich aktywów premię za ryzyko.
– Jeżeli zakładamy realizację takich scenariuszy, na rachunku maklerskim możemy nabyć serie obligacji, które zabezpieczą stosunkowo wysokie stałe oprocentowanie oszczędności na dłużej niż 3-letnie obligacje detaliczne TOS. Jednocześnie prawdopodobnie ich ceny wzrosną wraz ze spadkiem stóp procentowych, co pozwoli na osiągnięcie zysku nie tylko na odsetkach, ale również na różnicy ceny – dodaje Łukasz Konopko.